Młodzi wędkują nad kanałem Ulgi w Opolu
Młodzi wędkarze z całej Polski rywalizują ze sobą podczas zawodów wędkarskich w Opolu. Nad kanałem Ulgi ponad 160 osób łowi ryby w konkurencjach indywidualnych, jak i grupowych. Uczestnicy są podzieleni na kategorie wiekowe.
- Poziom umiejętności jest bardzo zróżnicowany - mówi Wiesław Miś, zastępca prezesa opolskiego okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego. - Uczniowie podzieleni są na trzy sektory. Cała zabawa polega na tym, żeby złowić jak najwięcej rybek. Muszą je po przeliczeniu przechować w odpowiedni sposób, aż do momentu ważenia. Następnie trzeba je przeliczyć na punkty. Jeden gram to jeden punkt - informuje Miś.
Zauważa też, że w tegorocznych zawodach wystartowało tyle samo chłopców, co dziewcząt, a najmłodszy uczestnik ma niespełna 7 lat.
- Z jednej strony to takie moje hobby. To wędkarstwo ma coś w sobie, co mnie strasznie wciąga. Ryby biorą, spławik idzie w dół. Fajne to jest - mówi Kamil.
- Zaczęłam łowić, bo kiedyś pokazał mi to mój tato. Ryby są takie fajne w dotyku, to mi się w nich podoba. Niektóre mają kolce i mogą ugryźć, ale tutaj chyba takich nie ma - dodaje Alicja.
Najlepsze dziewczęta zostaną nagrodzone w każdej kategorii wiekowej. Dodajmy, że zawody organizowane są już po raz 13-ty.
Zauważa też, że w tegorocznych zawodach wystartowało tyle samo chłopców, co dziewcząt, a najmłodszy uczestnik ma niespełna 7 lat.
- Z jednej strony to takie moje hobby. To wędkarstwo ma coś w sobie, co mnie strasznie wciąga. Ryby biorą, spławik idzie w dół. Fajne to jest - mówi Kamil.
- Zaczęłam łowić, bo kiedyś pokazał mi to mój tato. Ryby są takie fajne w dotyku, to mi się w nich podoba. Niektóre mają kolce i mogą ugryźć, ale tutaj chyba takich nie ma - dodaje Alicja.
Najlepsze dziewczęta zostaną nagrodzone w każdej kategorii wiekowej. Dodajmy, że zawody organizowane są już po raz 13-ty.