Mieszkańcy Krapkowic nie uwierzyli oszustowi w bajkę o hakerze kradnącym oszczędności
Kolejne próby oszustw metodą na policjanta i hakera w Krapkowicach. Mieszkańcy na szczęście nie dali się nabrać.
W poniedziałek (26.03) nieznany mężczyzna zadzwonił do kilku przypadkowych osób na numery telefonów stacjonarnych, przedstawiając się jako policjant. Twierdził, że rozpracowuje hakera, który posiada hasła do konta bankowego rozmówcy.
- Pamiętajmy, że osoba prosząca o takie dane to oszust - podkreśla aspirant sztabowy Jarosław Waligóra, rzecznik prasowy krapkowickiej policji. - Fałszywy policjant za każdym razem przedstawiał się jako starszy sierżant Jacek Kania. Zapewniał, że w związku z działalnością hakera, który posiada wszystkie dane do konta bankowego, poszkodowani stracą oszczędności życia. Oszust zapewniał, że można się tego ustrzec, zakładając nowe konto bankowe, na które za jego pomocą dokona się przelewu swoich oszczędności.
Mieszkańcy Krapkowic nie dali wiary zmyślonej historii, informując policję o próbach oszustw.
Funkcjonariusze apelują o niepodejmowanie szybkich decyzji dotyczących przekazywania pieniędzy, zwłaszcza nieznajomym.
- Pamiętajmy, że osoba prosząca o takie dane to oszust - podkreśla aspirant sztabowy Jarosław Waligóra, rzecznik prasowy krapkowickiej policji. - Fałszywy policjant za każdym razem przedstawiał się jako starszy sierżant Jacek Kania. Zapewniał, że w związku z działalnością hakera, który posiada wszystkie dane do konta bankowego, poszkodowani stracą oszczędności życia. Oszust zapewniał, że można się tego ustrzec, zakładając nowe konto bankowe, na które za jego pomocą dokona się przelewu swoich oszczędności.
Mieszkańcy Krapkowic nie dali wiary zmyślonej historii, informując policję o próbach oszustw.
Funkcjonariusze apelują o niepodejmowanie szybkich decyzji dotyczących przekazywania pieniędzy, zwłaszcza nieznajomym.