Jest targowisko - będzie osiedle? Zamiana nieruchomości w Opolu z konfliktem w tle
W miejscu opolskiego targowiska „Centrum” powstaną mieszkania, które wybuduje prywatny inwestor, a w zamian miasto otrzyma teren w Opolu-Grudzicach z przeznaczeniem... na rekreację. Taką zamianę planuje ratusz. Chce zamienić się nieruchomościami z Ryszardem Wójcikiem, właścicielem biura podróży Sindbad.
– Za własne pieniądze budowaliśmy pawilony, a teraz mamy się przenosić? – pytają rozżaleni. - Kiedy miasto z nami rozmawiało w tej sprawie? Nigdy w życiu nikt z nami na ten temat nie rozmawiał - mówi pani Urszula.
- Ja wydałem tu 20 tysięcy netto za 24 metry kwadratowe i co dalej? Straciłem kilkanaście tysięcy na byłym ruskim targowisku przy ul. Reymonta i teraz mam kolejne stracić, bo ktoś będzie mnie co 5 lat przenosił? To jest coś niebywałego. Tak się nie traktuje obywatela, który chce mieć środki do życia - mówi jeden z kupców.
Ratusz tłumaczy, że umowa między miastem, a kupcami wygasa we wrześniu 2018 roku. Nowy właściciel miał też zapowiedzieć, że targowisko będzie mogło funkcjonować do połowy 2019 roku.
- Kupcy wiedzą o tym od czasu, kiedy była podpisywana umowa tak naprawdę. Nie cieszy się powodzeniem tamta przestrzeń, handel wygląda trochę inaczej w dzisiejszych czasach. Sklepy dyskontowe zapewniają te produkty, którymi kiedyś handlowało się na targowisku, natomiast z punktu widzenia miasta najlepszy interes to wykorzystanie tych zasobów, które już są - mówi Maciej Wujec, wiceprezydent Opola.
Zamiast targowiska na działce przy ul. Duboisa mają powstać nowe mieszkania, natomiast 6-hektarowy teren w Grudzicach który Opole ma otrzymać za działkę w centrum, ratusz chce przeznaczyć na cele sportowe i rekreacyjne. Dodatkowo do kasy miasta wpłynie 2,3 miliona złotych, co jest różnicą między wartościami przejmowanych terenów.
Uchwała o zamianie nieruchomości trafi na najbliższą sesję rady miasta, która odbędzie się 22 lutego.