Najmłodsi pacjenci nie zapłacą za szpitalną telewizję. Dyrekcja BCM-u zniesie opłaty
O sprawie telewizji w Brzeskim Centrum Medycznym informowaliśmy w ubiegłym roku. Wolontariusze opiekujący się oddziałem dziecięcym mówili wówczas, że trzeba zlikwidować automaty z płatną telewizją. Po kilku miesiącach do sprawy wrócili internauci i sami rodzice. Dziś dyrektor placówki mówi, że urządzenia znikną, a maluchy będą mogły oglądać telewizję bezpłatnie.
„Wygląda na to, że dzieci w szpitalu za telewizję muszą płacić, a skazani w zakładach karnych już nie” – tak brzmi jeden z internetowych wpisów w mediach społecznościowych. Niestety taka sytuacja ma miejsce w całej Polsce, ponieważ Narodowy Fundusz Zdrowia nie pokrywa kosztów związanych z płatną telewizją. Dyrektor brzeskiego szpitala Krzysztof Konik powiedział Radiu Opole, że automaty w najbliższych dniach znikną z oddziału dziecięcego.
- Firma, która obsługuje szpitalną telewizję, już zadeklarowała, że w ciągu najbliższych dni na oddziale dziecięcym przestaną być pobierane opłaty. Robimy wszystko, by nasz szpital był coraz bardziej przyjazny dla najmłodszych pacjentów – tłumaczy Konik.
Do tej pory tylko jedna z sal, tzw. izolatka, była zwolniona z opłat za telewizję. Teraz, jak słyszeliśmy, ma się to zmienić. Dodajmy, że na oddziale dziecięcym w brzeskim szpitalu jest 25 łóżek. Miesięcznie do automatów, w zależności od zachorowalności, trafiało od kilkudziesięciu do nawet tysiąca złotych.
- Firma, która obsługuje szpitalną telewizję, już zadeklarowała, że w ciągu najbliższych dni na oddziale dziecięcym przestaną być pobierane opłaty. Robimy wszystko, by nasz szpital był coraz bardziej przyjazny dla najmłodszych pacjentów – tłumaczy Konik.
Do tej pory tylko jedna z sal, tzw. izolatka, była zwolniona z opłat za telewizję. Teraz, jak słyszeliśmy, ma się to zmienić. Dodajmy, że na oddziale dziecięcym w brzeskim szpitalu jest 25 łóżek. Miesięcznie do automatów, w zależności od zachorowalności, trafiało od kilkudziesięciu do nawet tysiąca złotych.