Jerzy Łysiak wspomina Ryszarda Kowalczyka
- Ryszard był osobą bardzo wyciszoną, bardzo skromną. Ostatni raz widzieliśmy się przy okazji odsłonięcia tablicy, nie wiedziałem, że to będzie ostatnia taka wizyta - powiedział na antenie Loży Radiowej Jerzy Łysiak z Opolskiego Stowarzyszenia Pamięci Narodowej, który wspominał Ryszarda Kowalczyka.
- Największą sprawą, to było podjąć tę decyzję w samotności, żeby odreagować to zło, które się panoszyło - mówi Jerzy Łysiak. -Brakuje postaw, po prostu postaw brakuje, a tutaj żeśmy się spotkali z taką właśnie konkretną postawą. I to jest największa zasługa tych Kowalczyków, że ich było na to stać. To są nasi opolscy żołnierze wyklęci i my mamy ten honor, że oni byli wśród nas. Że jeden z nich cały czas był wśród nas.
Ryszard Kowalczyk zmarł w wieku 80 lat. Został pochowany na cmentarzu w Opolu - Półwsi.
Posłuchaj także reportażu Krzysztofa Dobrowolskiego "Umiera się tylko raz" z 2009 roku.