W urzędzie będzie sala im. Lecha Kaczyńskiego. Pomysł krytykują opozycjoniści antykomunistyczni w PRL
Sala Herbowa Opolskiego Urzędu Wojewódzkiego będzie nosiła imię prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Z tym pomysłem nie zgadzają się byli działacze opozycji antykomunistycznej w PRL, którzy podkreślają, że sala jest symbolem współpracy Polaków, Ślązaków i Niemców zamieszkujących region i nim powinna pozostać.
- Takie obcesowe działanie leży w zwyczaju tej opcji politycznej, by nie szanować ani tradycji, ani wieloletnich form współpracy z ludźmi, z sąsiadami, by tylko wprowadzać swoje według własnego widzimisię. To jest po raz wtóry, bo przypomnę, że ratusz niemalże tą samą metodą przyłączył sobie bardzo obcesowo tereny podopolskich gmin - podkreśla.
Pod oświadczeniem podpisali się także Roman Kirstein, Jerzy Golczuk i Zbigniew Bereszyński.
Rzecznik wojewody Martyna Kolemba wyjaśnia, że herby miast powiatowych w sali pozostaną, a zmieniona zostanie tylko jej nazwa.
- Na Opolszczyźnie wciąż brakuje odpowiednich form upamiętnienia wybitnych mężów stanu, a niewątpliwie ś.p. prof. Lech Kaczyński był nie tylko prezydentem, ale przede wszystkim mężem stanu, prawdziwym patriotą i stąd też pomysł, żeby w takiej formie, a nie innej upamiętnić jego działalność i wybitną postać - zaznacza.
10 kwietnia w Opolu będą miały miejsce uroczystości poświęcone ofiarom katastrofy smoleńskiej, wtedy też nastąpi przemianowanie sali.