Opole nie będzie finansowało zabiegów in vitro. Radni odrzucili projekt
Opole nie pokryje kosztów zabiegów in vitro - taką decyzję podjęli radni podczas sesji.
- Nie jestem przeciwnikiem in vitro, mimo tego, że są pewne kontrowersje i tę procedurę trzeba by było trochę ułagodzić, natomiast jestem tego zdania, że nie powinno się finansować go ze środków publicznych, a tym bardziej gminnych, bo to nie ten poziom, by w ogóle debatować czy finansować takie sprawy czy nie - tłumaczy.
Za in vitro opowiedziało się 12 radnych, wśród których był Zbigniew Kubalańca z Platformy Obywatelskiej.
- Jeżeli mamy w budżecie 250 tys. zł na oświetlenie, prawie 100 tys. na bombkę, a dziś kolejne setki tysięcy w korekcie budżetu przeznaczamy na monitoring dla ogrodu zoologicznego to dla mnie niezrozumiałym i hipokryzją jest komentarz i opinia pani skarbnik, która mówi, że to rozsadzi budżet. To budżetu nie rozsadzi, pojawia się kluczowe pytanie: czy naprawdę walczymy z depopulacją? - podkreśla.
Za finansowaniem in vitro głosowali także Jan Damboń, Piotr Mielec i Marcin Gambiec, a przeciwni byli Sławomir Batko, Krzysztof Drynda i Łukasz Sowada. Trójka radnych wstrzymała się od głosu.