Prokuratura łączy sprawy składowisk w Brzegu i Pogorzeli. Dzisiaj spotkanie sztabów kryzysowych
Chemiczne odpady zlokalizowane w magazynach w Brzegu i Pogorzeli mogą pochodzić z tego samego źródła. Wszystko wskazuje na to, że przechowywaniem i nielegalną utylizacją zajmowała się jedna osoba. Prokuratura ma wystąpić do sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania zaocznego w stosunku do podejrzewanego, aby można było go ścigać listem gończym – czytamy w oficjalnym komunikacie. Daniel G., jak ustaliło Radio Opole zniknął kilka dni temu. Jego zeznania mogą pomóc w rozwiązaniu całej sprawy, która zdaniem śledczych jest rozwojowa. Wczoraj (26.01) w Pogorzeli pracowali chemicy z Kędzierzyna-Koźla.
St. kapitan Szymon Jędrzejas, dowódca specjalistycznej grupy ratownictwa chemicznego mówi, że w magazynach znajdują się różnego rodzaju substancje.
- Są to pochodne farb, rozpuszczalników, żywic, a także zużytych olejów. W wielu przypadkach można mówić o mieszaninach chemicznych.
Strażak dodaje, że z utylizacją tych odpadów należy się spieszyć.
- Część cieczy, przy dzisiejszej temperaturze była po prostu zamarznięta. Warunki atmosferyczne nam w tej chwili sprzyjają, ale nie wiemy, jak składowisko z tymi odpadami będzie zachowywać się, gdy wzrośnie temperatura i zrobi się cieplej – ostrzega Jędrzejas.
Opary tych substancji mogą okazać się trujące.
Dzisiaj (27.01) rano odbędzie się spotkanie połączonych sztabów kryzysowych Brzegu i gminy Olszanka. Samorządowcy oraz przedstawiciele wielu służb będą po raz kolejny dyskutować, co zrobić dalej ze zlokalizowanymi chemikaliami.
Dodajmy, że wczoraj (26.01) po południu odnaleziono kolejny magazyn z odpadami, tym razem w Domaniowie na Dolnym Śląsku. To gmina położona 20 km od Brzegu.
- Są to pochodne farb, rozpuszczalników, żywic, a także zużytych olejów. W wielu przypadkach można mówić o mieszaninach chemicznych.
Strażak dodaje, że z utylizacją tych odpadów należy się spieszyć.
- Część cieczy, przy dzisiejszej temperaturze była po prostu zamarznięta. Warunki atmosferyczne nam w tej chwili sprzyjają, ale nie wiemy, jak składowisko z tymi odpadami będzie zachowywać się, gdy wzrośnie temperatura i zrobi się cieplej – ostrzega Jędrzejas.
Opary tych substancji mogą okazać się trujące.
Dzisiaj (27.01) rano odbędzie się spotkanie połączonych sztabów kryzysowych Brzegu i gminy Olszanka. Samorządowcy oraz przedstawiciele wielu służb będą po raz kolejny dyskutować, co zrobić dalej ze zlokalizowanymi chemikaliami.
Dodajmy, że wczoraj (26.01) po południu odnaleziono kolejny magazyn z odpadami, tym razem w Domaniowie na Dolnym Śląsku. To gmina położona 20 km od Brzegu.