Piknik Słowiański w Nysie – aby dzieci miały namiastkę wakacji
Kilka tysięcy osób będzie dziś (13.08) uczestniczyło w Pikniku Słowiańskim, organizowanym przez nyskie stowarzyszenie S.O.S, działające na osiedlu przy ul. Słowiańskiej. To integracyjne spotkanie dla wszystkich mieszkańców, które z roku na rok cieszy się coraz większym powodzeniem.
Piknik jest przygotowywany społecznie, stowarzyszenie ma wielu sponsorów - banki, prywatni przedsiebiorcy, którzy także uczestniczą we wspólnej zabawie.
- To przykład, że nie potrzeba pieniędzy, wystarczą chęci i inicjatywa, aby scalić lokalną społeczność, a dzieciom zapewnić wakacyjną rozrywkę - mówi Romuald Kamuda - prezes stowarzyszenia i mieszkaniec tego osiedla.
Prezes podkreśla, że ta edycja pikniku jest adresowana szczególnie do dzieci.
- To biedne osiedle, wiele dzieciaków nigdzie nie wyjeżdża na wakacje, chcemy w taki sposób sprawić im frajdę i to zrekompensować. Zajedzie do nas miejska ciuchcia z wagonikami, która wykona kilka takich kursów po mieście, będą dmuchane zamki, wata cukrowa, słodycze, gry i zabawy – mówi Kamuda.
Dla dorosłych tradycyjnie zabawa z zespołem i wspólne biesiadowanie pod chmurką przy darmowej grochówce, grillu i innych przysmakach.
Dodajmy, że nazwa stowarzyszenia S.O.S jest nieprzypadkowa. Jeszcze do niedawna osiedle przy Słowiańskiej było zapomniane przez władze. Obecnie, w dużej mierze dzięki inicjatywie stowarzyszenia, zmienia się na lepsze. Powstały nowe drogi, chodniki, parkingi, plac zabaw.
Także i dzisiaj mieszkańcy ustawili „samorządowy” namiot licząc na obecność lokalnych władz.
- To przykład, że nie potrzeba pieniędzy, wystarczą chęci i inicjatywa, aby scalić lokalną społeczność, a dzieciom zapewnić wakacyjną rozrywkę - mówi Romuald Kamuda - prezes stowarzyszenia i mieszkaniec tego osiedla.
Prezes podkreśla, że ta edycja pikniku jest adresowana szczególnie do dzieci.
- To biedne osiedle, wiele dzieciaków nigdzie nie wyjeżdża na wakacje, chcemy w taki sposób sprawić im frajdę i to zrekompensować. Zajedzie do nas miejska ciuchcia z wagonikami, która wykona kilka takich kursów po mieście, będą dmuchane zamki, wata cukrowa, słodycze, gry i zabawy – mówi Kamuda.
Dla dorosłych tradycyjnie zabawa z zespołem i wspólne biesiadowanie pod chmurką przy darmowej grochówce, grillu i innych przysmakach.
Dodajmy, że nazwa stowarzyszenia S.O.S jest nieprzypadkowa. Jeszcze do niedawna osiedle przy Słowiańskiej było zapomniane przez władze. Obecnie, w dużej mierze dzięki inicjatywie stowarzyszenia, zmienia się na lepsze. Powstały nowe drogi, chodniki, parkingi, plac zabaw.
Także i dzisiaj mieszkańcy ustawili „samorządowy” namiot licząc na obecność lokalnych władz.