Aeropiknik tradycyjnie już będzie się odbywał w malowniczych plenerach Zalewu Paczkowskiego, gdzie przy plaży stanie scena, a na niej zaprezentują się mniej i bardziej znani wykonawcy. Ale największą furorę tradycyjnie zrobią balony.

Wierny uczestnik tej imprezy, Henryk Bartoszewski z wrocławskiego klubu balonowego powiedział nam, że takie loty tylko z dołu wydają się dla niektórych straszne i ryzykowne.

- To jest sport dla starszych panów. Większość tych ludzi, którzy obecnie latają balonami wcześniej pilotowała szybowce, czy samoloty - mówi Bartoszewski. - Wielu z nich było lotnikami. Tutaj i prędkości są mniejsze i wymagania zdrowotne niższe. Łatwiej jest uzyskać licencję, Traktujemy balon jako spadochron - dodaje.

Dodajmy, ze taki „spadochron” wysokiej klasy kosztuje nawet 150 tys. zł.

Balony będą latały nad paczkowskim niebem od piątku do niedzieli. W programie są loty sportowe i na uwięzi. W sobotę o 21.30 zaplanowano nocny pokaz balonów.

Wszystkim tym atrakcjom będzie towarzyszyła muzyka. W części artystycznej Aeropikniku wystąpią m.in. Lesioki, Skazani na Bluesa, czy Letni Chamski Podryw. Impreza zakończy się w niedzielę o północy pokazem sztucznych ogni.