Policjantka z Nysy z zarzutami prokuratorskimi
- Postawione funkcjonariuszce zarzuty nie mają związku z pełnioną przez nią służbą w policji - informuje Lidia Sieradzka, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Nyska policjantka usłyszała dwa zarzuty. Jeden dotyczy przetrzymywania dowodu osobistego innej osoby w okresie od grudnia 2002 do grudnia 2015.
- Jest jeszcze jeden zarzut - dodaje rzecznik Sieradzka. - Prokurator zarzucił funkcjonariuszce, że w celu podniesienia wartości samochodu zmniejszyła wartość przebiegu kilometrów na liczniku pojazdu. To zarzut doprowadzenia innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie ponad 17 tysięcy złotych.
Policjantka nie przyznała się do stawianych zarzutów, złożyła również wyjaśnienia. Sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa w Opolu.
- Jest jeszcze jeden zarzut - dodaje rzecznik Sieradzka. - Prokurator zarzucił funkcjonariuszce, że w celu podniesienia wartości samochodu zmniejszyła wartość przebiegu kilometrów na liczniku pojazdu. To zarzut doprowadzenia innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie ponad 17 tysięcy złotych.
Policjantka nie przyznała się do stawianych zarzutów, złożyła również wyjaśnienia. Sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa w Opolu.