Służby ratunkowe w Brzegu skarżą się na nieoznakowane budynki
Domy jednorodzinne na terenie gmin powiatu brzeskiego nie zawsze posiadają tabliczkę z numerem. Wielu właścicieli zapomina o odpowiednim oznakowaniu nieruchomości. Choć prawo geodezyjne i kartograficzne nakazuje umieszczenie nadanego numeru na budynku w miejscu widocznym, to wiele osób o tym zapomina. Pracownicy brzeskiego Falck’a skarżą się, że coraz częściej zdarzają się tego typu sytuacje, które utrudniają przyjazd do osoby potrzebującej. Warto dodać, że za brak widocznego numeru budynku grozi kara grzywny.
O problemie informowaliśmy już trzy lata temu. Dziś pracownicy pogotowia znów apelują do właścicieli nieruchomości, by w odpowiedni sposób oznakowali budynki.
- Ostatnio rozmawiałem ze strażnikami miejskimi w Grodkowie, by zwrócili uwagę na ten problem w niektórych miejscowościach. Mieliśmy ostatnio kłopoty w Gałązczycach. Apel mamy taki, by szczególnie teraz, jesienią i zimą, kiedy jest ciemno, na nowych osiedlach i starych budynkach pojawiły się odpowiednie oznaczenia. Przede wszystkim ułatwi nam to pracę - mówi Mariusz Baran, szef brzeskiego Falck’a.
Dodajmy, że za brak tabliczki z numerem budynku grozi nam kara grzywny do 250 złotych.
Maciej Stępień