- Osoby pracujące przy zdejmowaniu płyt pozostawiają azbestowe odpady na balkonach, które przy wietrze są roznoszone po całym osiedlu - żali się pan Maciej, mieszkaniec osiedla. - Zgłaszaliśmy sprawę do spółdzielni oraz do kilku innych instytucji i nikt tą sprawą nie chce się zająć. Z tego co wiem, jakiś inspektor poszedł. Natomiast efekt jest taki, że firma wykonująca prace nic nie zmieniła w swoim postępowaniu i dalej pozostawia te odpady.

Spółdzielnia mieszkaniowa tłumaczy, że otrzymała jedynie zgłoszenia dotyczące braku płyt zastępczych na balkonach. - Wszystkie prace prowadzone są prawidłowo. Mieliśmy kontrolę z Inspekcji Nadzoru Budowlanego, która nie stwierdziła żadnych uchybień - mówi Józef Rysz, kierownik Administracji nr 2 spółdzielni mieszkaniowej w Opolu. - Po sobie pracownicy sprzątają na takiej zasadzie, że na balkonie jest wyścielona mata ochronna, żeby nic nie uszkodzić plus do tego sprzątają. Pracownicy mają też specjalny odkurzacz, którym usuwają pozostałości płyt, które ewentualnie pozostały.

Zdaniem spółdzielni zarówno miejsce prowadzenia prac, jak i składowania odpadów jest odpowiednio odgrodzone i oznakowane.

Posłuchaj:

Sandra Waluś