Chemicy pilnie poszukiwani
– Był taki moment, że w tych dyscyplinach ścisłych było nasycenie rynku. Dzisiaj brakuje kadry. Starsze pokolenie odchodzi na emeryturę. Kiedy rozmawiam z dyrektorem ZAK-u w Kędzierzynie, to mówi, że brakuje mu kadry. Za chwilę nie będzie miał kto pracować, ponieważ nie ma absolwentów, niekoniecznie może magisterskich studiów, ale przynajmniej licencjackich – tłumaczy prof. dr hab. inż. Piotr Paweł Wieczorek.
Skąd wzięły się braki kadrowe? – W zasadzie zlikwidowano prawie kształcenie na poziomie techników chemicznych. Wyśmienite technikum chemiczne w Kędzierzynie-Koźlu – Sławięcicach. Dzisiaj odtwarza się klasy chemiczne, ponieważ okazuje się, że niekoniecznie musi być magister. Absolwent technikum, który u nas by się kształcił i uzyskałby licencjat, byłby znakomitym pracownikiem – mówi nasz gość.
To jeden z powodów. Jak dodał prof. Wieczorek, chemia jest bliska życia, otacza nas. – Jednak zamykamy się we własnym środowisku – zwraca uwagę dziekan. Jedną z form promocji chemii jest Festiwal Nauki.
– Kiedyś, dawno temu przekonałem ówczesnego rektora, że należy festiwal nauki zorganizować również w Opolu, żeby się pokazać, żeby uczeni weszli w środowisko. To, że my się zamykamy, to jest inny problem. Zamykamy się we własnym języku, w wąskim środowisku, jesteśmy niezrozumiali dla szerokiego otoczenia, a Festiwal Nauki zmusza nas do tego, żeby mówić językiem zrozumiałym dla zwykłego obywatela – podkreśla prof. Wieczorek.
Dodajmy, że dziś (25.04) obchodzimy 50-lecie opolskiej chemii. Z tej okazji Wydział Chemii Uniwersytetu Opolskiego wraz z Polskim Towarzystwem Chemicznym przygotował konferencję pt. "Chemia XXI wieku. Wyzwania i perspektywy", która odbywa się w budynku uczelni przy ul. Oleskiej w Opolu.
Źródło: Rozmowa „W cztery oczy".
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Marzena Śmierciak (oprac. WK)