- Po rocznej przerwie otworzymy nasz basen letni. Przemawia za tym łagodząca się sytuacja pandemiczna. Obiekt został zmodernizowany za 160 tys. zł. W tym roku z budżetu gminy przekazujemy klubom sportowym 165 tys. zł. Z tej dotacji skorzysta 13 podmiotów. Najwięcej, bo po 53 tys. zł trafi do Fortuny Głogówek, czwartoligowej drużyny męskiej piłki nożnej, a także do klubu Rolnik, który występuje w ekstralidze piłki nożnej kobiet. Wszystkie kluby, które wystąpiły o dofinansowanie otrzymały pieniądze. Jednak nie są to wnioskowane środki, bo nie pozwalała przeznaczona na ten cel pula funduszy. Cięcia finansowe są, ale staraliśmy się, aby były możliwie najmniej dotkliwe. Na sport przeznaczamy o 10 tys. zł mniej niż w ubiegłym roku. Nasze kluby mają bezpłatny dostęp do obiektów sportowych. Nie muszą też płacić za media oraz inne koszty eksploatacyjne. Dofinansowanie sportu jedynie w oparciu o budżet gminy byłoby niewystarczające. Jest cały szereg ludzi w mieście i na wioskach, którzy te kluby wspierają. Związane z tym możliwości gminy ograniczają jej dochody, które uzależnione są od sytuacji finansowej lokalnych firm – powiedział Piotr Bujak, burmistrz Głogówka.
- Jako gmina dajemy bardzo dużo pieniędzy klubom sportowym, które realizują nasze ustawowe zadania. Jest to prawie 700 tys. zł. Wydatki te są nieco mniejsze w porównaniu do poprzedniego roku. Np. o 30 tys. zł mniej otrzymała Pogoń Prudnik, która występuje w pierwszej lidze koszykarzy. Karatecy LKS Zarzewie mają mniej o 10 tys. zł. Mimo mniejszych dochodów gminy staramy się, aby zbytnio nie ograniczać tego wsparcia. Również firmy odczuły pandemię. Kluby sportowe muszą polegać głównie na dofinansowaniu z gminy. Przyszły rok zapowiada się, że będzie również ciężki i może te cięcia finansowe będą bardziej drastyczne. Będziemy o tym rozmawiali z działaczami sportowymi. Generalnie do 70 procent budżetów naszych klubów stanowi wsparcie gminy. Pozostała część to są czasami dotacje z samorządu województwa, powiatu, ale najwięcej daje prywatny sponsoring. Widzimy, że prywatne firmy mocno ograniczyły swoje budżety na działania marketingowe w sporcie. Nasze kluby płacą za korzystanie z obiektów gminy. Takie są wytyczne Regionalnej Izby Obrachunkowej. Trochę to dziwnie wygląda, gdyż dajemy klubom dotacje na rozwój sportu, a one później płacą za prowadzenie zajęć na obiektach gminy – powiedział Jarosław Szóstka, wiceburmistrz Prudnika.
Problemem Prudnika i Głogówka jest modernizacja stadionu miejskiego. Inwestycje z tym związane zapowiadane są już od wielu lat.
- Rozglądamy się za potencjalnym źródłem finansowania – mówił Piotr Bujak. – Wciąż nierozstrzygnięta jest kwestia, czy modernizować stadion, czy wybudować go od nowa. Nie znaczy to, że nie inwestujemy w ten obiekt. Na bieżąco prowadzone są poszczególne remonty. Mamy też sporo innych obiektów sportowych, w które musimy inwestować. Jest to np. boisko ze sztuczną nawierzchnią przy ulicy Powstańców. Za 193 tys. zł powstała tam nowa trybuna na 210 miejsc.
- Jesteśmy już po ogłoszeniu przetargu na wykonanie dokumentacji związanej ze stadionem – mówił wiceburmistrz Prudnika. – Mamy wizualizację. W najbliższych dniach zaprezentujemy ją do konsultacji społecznych. Liczymy, że po tych ewentualnych uwagach konsultacyjnych dokumentacja będzie gotowa do końca roku. Następnie będziemy szukali finansowania. Jednak miasto powiatowe i klub piłkarski powinny mieć tą sportową infrastrukturę na wyższym poziomie. Nie ma mowy o realizacji tej inwestycji za jednym razem. Będzie to etapowanie. Projekt jest modułowy i otwiera nam różne furtki realizowania go w czasie. Nie chcemy tej inwestycji realizować ze środków własnych. Liczymy, że pojawią się nabory projektów umożliwiające dofinansowanie tych naszych planów z pieniędzy zewnętrznych.