- W całej Polsce jest mnóstwo osób, które chcą działać na rzecz kraju. Chodzi o to, żeby skoordynować te działania. Możemy się kontaktować, wymieniać doświadczeniami, chcemy zrobić wspólną analizę potrzeb Polek i Polaków - mówiła. - To pozytywny i niepolityczny ruch, na chwilę obecną - podkreśliła.
- Możliwe, że to przekształci się w politykę, ale politykę, która będzie przygotowana do zmian, które powinny być w naszym państwie. To będzie profesjonalna polityka, która będzie wyposażona w instrumenty, projekty, jeśli ewentualnie wygra wybory. Nie chodzi o to, żeby w kilka miesięcy zrobić zamieszanie w Polsce i wygrać wybory i co dalej. Trzeba mieć zaplecze, wydaje mi się, że takie zaplecze pan Rafał Trzaskowski teraz buduje.