- Pszczoły w naszych pasiekach są w różnym stanie. Zima nas nie rozpieszczała. Mamy rejony, gdzie świetnie przeżyły. Są też miejsca, gdzie 30 procent pszczół nie doczekało wiosny. Problemem są opryski na polach. Dzisiejsze rolnictwo nie jest w stanie funkcjonować bez wsparcia chemią. Kwitną rzepaki i wczoraj już mieliśmy pierwszy przypadek, gdy rolnik wykonywał zabiegi agrochemiczne łamiąc przepisy. Na szczęście jest to margines ogółu rolników. Zdecydowana większość wie jak prawidłowo stosować środki ochrony roślin, aby nie szkodzić pszczołom. Nieodpowiedni oprysk takim środkiem jest równie destrukcyjny dla pszczół jak oprysk środkiem owadobójczym. Rolnikowi grozi za to np. utrata unijnej dotacji – powiedział Antoni Ożóg, prezes Koła Związku Pszczelarzy w Głuchołazach.
Gmina Głuchołazy jest ważnym, ogólnopolskim centrum edukacji pszczelarskiej.
- Od trzech lat bardzo mocno stawiamy na szkolenie. W ubiegłym roku ok. 250 pszczelarzy ukończyło naszą szkołę w Charbielinie. W tym roku, licząc tych co w czerwcu podejdą do egzaminu, będzie to kolejne 250 osób. Staliśmy się ośrodkiem znanym nie tylko w naszym województwie, ale i w ościennych województwach. Wiedzę o pszczołach poznają u nas ludzie nawet z Warszawy i z Rzeszowa. Pszczelarstwo jest modne. W tym roku założyliśmy „przedszkole pszczelarskie”. Taka osoba w naszych pasiekach przez rok poznaje wszystkie arkana pszczelarstwa. Za to nie bierzemy złotówki. Teraz otwieramy dzienne, pięcioletnie technikum pszczelarskie w Głuchołazach. Będzie to drugie takie technikum w Polsce - mówił Antoni Ożóg, który opowiedział też, jak od podstaw założyć swoją pasiekę.
Coraz popularniejsza jest apiterapia, czyli leczenie miodem oraz innymi produktami pszczelimi. Związane z tym przedsięwzięcie finalizowane jest w Górach Opawskich.
- Mówi się, że każdy ul to jest taka aptek, z której odpowiednio korzystając możemy zastąpić kilku lekarzy. W wielu krajach południowych i wschodnich stosowane są domki apiterapii. Są w nich pszczoły oddzielone od człowieka. Leczenie polega na leżakowaniu i wdychaniu powietrza, które w ulu jest sterylnie czyste. Są tam związki, które niszczą grzyby, bakterie, a nawet wirusy. Taki domek będziemy mieli gotowy do końca maja. Stanie on w Pokrzywnej – poinformował prezes koła pszczelarzy w Głuchołazach.
W Prudniku powstaje edukacyjna pasieka. Ten innowacyjny projekt realizowany jest w szkole rolniczej, a związany jest z ochroną bioróżnorodności.
- W ramach środków unijnych pozyskaliśmy blisko milion złotych. Na bazie trochę zaniedbanego parku obok Zespołu Szkół Rolniczych tworzymy miejsce, w którym będą ule z hodowlą pszczół. Początkowo będzie to mała pasieka. Hodowlę mają prowadzić uczniowie techniku, do którego rozpoczynamy nabór. W budynku bursy tej szkoły tworzymy centrum pszczelarskie. Jest tam dobrze wyposażone laboratorium. Uczniowie prowadzić będą w nim badania jakości miodu, życia pszczół, chorób związanych z ich funkcjonowaniem. Będzie tam też część multimedialna poświęcona pszczołom i pszczelarstwu. Rozwiązanie to zaimplementowaliśmy z Kleczy Dolnej, gdzie znajduje się Interaktywne Centrum Pszczelarstwa Apilandia. Będziemy zachęcać całe rodzimy do zwiedzania naszego obiektu, w którym będą elementy edukacyjne i zabawowe – powiedział Janusz Siano, starosta prudnicki.