Zdaniem radnego Gabora przewodniczący sejmiku miał obowiązek przekazać wniosek kapitule tytułu, a tego nie zrobił.
- Maratończyk Adam Król zapowiedział zrzeczenie się tytułu Honorowego Obywatela Województwa Opolskiego w związku z tą sprawą. Ciekawe ile jeszcze osób odda ten tytuł w goście protestu - podsumował Gabor. (Przyp. red. Adam Król ma odznakę "Za Zasługi Województwa Opolskiego).
Przewodniczący sejmiku Rafał Bartek (Mniejszość Niemiecka) w odpowiedzi powołał się na dwustopniowość procedury i wypowiedzi profesora Marka.
- Nie mogę stać się rzecznikiem kandydatury prof. Marka. Powodem są jego wypowiedzi, choćby ta: "Ślązak, który staje się Niemcem traci swoje człowieczeństwo". Napisał to w publikacji z 1991 roku "Głos Śląska zniewolonego". Czy gdyby ktoś użył podobnego stwierdzenia w stosunku do Polaków, to czy radny Gabor poparłby taką kandydaturę - pytał przewodniczący Bartek.
- Nie jest to pierwszy przypadek nieprzekazania wniosku do kapituły. Moi poprzednicy też tak robili - dodał przewodniczący Bartek.
Rafał Bartek podkreślił, że klub PiS sam może złożyć taki wniosek. Tomasz Gabor odpowiedział, że to nic nie da, bo decyzja Rafała Bartka się nie zmieni.
Rozmawialiśmy także o zmianach w zarządzie województwa jakie nastąpią pod koniec miesiąca. Roman Kolek opuści stanowisko wicemarszałka, a jego miejsce ma zająć Rafał Bartek. Z kolei Kolek ma zastąpić Bartka na stanowisku przewodniczącego sejmiku.
Zmiany musi zatwierdzić w głosowaniu sejmik województwa.
- Do zmian zapewne dojdzie, taka jest arytmetyka, ale złożę kilkanaście lub kilkadziesiąt pytań, interpelacji, czy Rafał Bartek ma odpowiednią wiedzę z zakresu zarządzania ochroną zdrowia - zapowiedział radny Solidarnej Polski Tomasz Gabor. Dodał, że jego zdaniem takich zmian nie powinno się robić w momencie walki z pandemią. - Wtedy, kiedy potrzeba nadzoru nad placówkami i doświadczonej kadry zarządzającej. Pan Barek nie ma żadnego doświadczenia w tym zakresie. Życzę powodzenia i obiecuję, że bacznie będziemy, jako opozycja, obserwować działania w tym zakresie.
- Ta zmiana jest poniekąd covidowa, Roman Kolek z wykształcenia anestezjolog wraca do zawodu. Nie wywodzę się ze środowiska lekarskiego, nie mam takiego doświadczenia jak marszałek Kolek, ale ciesze się, że doceniliście jego wartość. Cieszę się, że miałem i mam w nim nauczyciela. Będę czerpał z jego wiedzy - powiedział Rafał Bartek.