Przez brak dostępu do linii kolejowej duża inwestycja w kozielskim porcie jest cały czas zablokowana. Dziś (05.09) w Kędzierzynie-Koźlu odbyła się konferencja Koalicji Obywatelskiej, podczas której poruszono ten temat.
- Jedną z naszych misji i w tej kampanii wyborczej, a przede wszystkim po objęciu władzy będzie odblokowanie tej sprawy - mówi Tomasz Siemoniak, „jedynka” w województwie opolskim na liście KO w wyborach parlamentarnych. - Miałem okazję w MSWiA być pełnomocnikiem rządu do spraw programu Odry. Owszem nie może kwestie żeglugi były na pierwszym planie, tylko kwestie przeciwpowodziowe, natomiast oczywiście miałem okazję wielokrotnie uczestniczyć w różnych rozmowach, spotkaniach, które mówiły, jak ważne jest przywrócenie żeglowności Odry. Chcę powiedzieć, że traktujemy to jako bardzo mocne zobowiązanie na przyszłość, bo nie może tak być, że biznes jest hamowany - dodaje.
- Jeżeli mówimy o Kędzierzynie-Koźlu, jako o tym potencjale gospodarczym, to tutaj rozwój tego portu i tego przedsięwzięcia jest na pierwszym miejscu - mówi Andrzej Buła, marszałek województwa opolskiego. - Ale ten potencjał każdego miejsca w województwie on nie ma wymiaru, że coś jest na miliardy, na miliony. Tak naprawdę potencjał tworzą ludzie. Jeżeli tutaj mamy chętnych ludzi, którzy chcą zainwestować i zainwestowali te pieniądze, szanujmy to - dodaje.
Port w Kędzierzynie-Koźlu przez wiele lat popadał w ruinę, aż kilka lat temu znalazł się inwestor, który go kupił i rozpoczął budowę terminala przeładunkowego. Inwestycja jednak została zablokowana przez PKP, które nie zgodziło się na udostępnienie fragmentu torów. Sprawa ciągnie się już od 2019 roku.