Materiały do przygotowania pierwszej scenografii wypełniały pewnie pół "paki" kamaza, teraz to 11 tirów. Właśnie takim taborem do Opola zjechali fachowcy od dekoracji do 60. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej. Działają na scenie i wokół niej.
Po raz 26 ich pracę koordynuje główny budowniczy Wojciech Piasecki.
- W tej chwili zbliżamy się już do takiego montażu, gdzie jest światło i multimedia. Więc około 100 osób tu pracuje wszystkich, techniki scenicznej. Obiekt znamy bardzo dobrze, ale przy każdej budowie są jakieś problemy. Jest tu bardzo ciasno, przy przebudowie nie pomyślano o większym parkingu dla techniki, drogach dojazdowych, zapleczu dla techniki, blisko budowanej sceny - mówi naszej reporterce.
Jaka będzie dekoracja 60. festiwalu? Giorgos Stylianou-Matsis, jej projektant z 20-letnim "dorobkiem" na KFPP przyznał, że taka rocznica zobowiązuje. Przejrzał stare nagrania. Przy pierwszych festiwalach królował kolorowy karton, potem były neony. - Współcześnie mnogość dekoracji zastąpiła gra oświetlenia - mówi Radiu Opole.
- Ta "pastylka" po środku w tym roku jest zdecydowanie większa. To jest taki pierwszy plan. Ale wszędzie będzie mnóstwo światła. Zawsze światła są na tyle fajne, że pozwalają szybko zmieniać przestrzeń, rysować ją. Wszyscy koledzy reżyserzy mają swoje wymagania i te światła dają nam możliwość, by te wymagania spełnić - opowiada.
Budowlańcy ze sceny opolskiego amfiteatru zejdą w przyszły poniedziałek. Wtedy ich miejsce zajmą już muzycy. 60. KFPP rusza 9 czerwca.