O komentarz poprosiliśmy aspiranta Przemysława Kędziora z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Opolu. Co policja może zrobić w takich sytuacjach?
- My, policjanci rozumiemy bolączki i ten problem związany z tymi samochodami, które wydają nadmierny hałas na ulicach naszego miasta. Dlatego też policjanci, którzy są dysponowani do służby popołudniowej czy też nocnej, mają wpisane w zadaniach właśnie, żeby reagować na tego typu wykroczenia. Również policjanci nie tylko ruchu drogowego, ale również prewencji, służby patrolowej, jeśli usłyszą, czy ujawnią takie wykroczenie, to mają obowiązek skontaktować się z policją ruchu drogowego, którzy przyjadą na miejsce takiej kontroli i taki samochód sprawdzą - mówi asp. Przemysław Kędzior.
- Dodam, że policjanci ruchu drogowego są wyposażeni na służbach popołudniowych i nocnych w sonometr, czyli takie urządzenie, które sprawdza, czy hałas wydzielany przez rurę wydechową takiego samochodu nie jest zbyt duży, czy jest dopuszczalny w granicach prawa. I jeśli takie wykroczenie ujawnią policjanci, to wtedy dowód rejestracyjny takiego samochodu jest zatrzymywany i taki kierowca ma obowiązek stawić się na stację kontroli pojazdów i przebadać ten samochód, naprawić tą, nazwijmy to "usterkę" - tłumaczy policjant.