Nasze studio odwiedziła Ewa Radziejowska z jednej z opolskich piekarni.
- Niestety sytuacja jest dramatyczna, naprawdę dramatyczna. Piekarzy nowo wyszkolonych ze świecą szukać. Zdarzyła nam się 2 lata temu jedna osoba, ale niestety szuka teraz pracy zagranicą. Chłopak był obiecujący, ale poszedł, a następców nie ma. Starzy piekarze się wykruszają, idą na emeryturę, nikt nie chce przyjść do piekarni, nie chce pracować ciężko – mówi Ewa Radziejowska.
- To jest zawód, który naprawdę daje bardzo wiele satysfakcji – dodaje Ewa Radziejowska.
- My nie produkujemy, my wyrabiamy. Produkcja to może być samochodów, ale nie chleba. Tu trzeba wyczucia – zauważa Ewa Radziejowska.