1. liga piłkarska – trener Korony: uwielbiam takie mecze
Piłkarze Korony Kielce w półfinale baraży o awans do ekstraklasy podejmą w czwartek na własnym boisku Odrę Opole. "Uwielbiam takie mecze, być albo nie być. Musimy zachować spokój i równowagę" – powiedział trener kielczan Leszek Ojrzyński.
Kieleckiemu zespołowi nie udało się bezpośrednio awansować do ekstraklasy i swojej szansy musi szukać w barażach. Korona przegrała niedawno w Opolu 1:3, ale szkoleniowiec zespołu z Kielc do tego wyniku w obliczu najbliższego spotkania nie przywiązuje większej wagi.
"Przyjeżdża drużyna, która nas ostatnio upokorzyła. Teraz czas na rewanż" – podkreślił Ojrzyński. Dodał, że ten mecz będzie dla jego drużyny sprawdzianem charakteru i umiejętności.
"Odra ostatnio grała lepiej, ale my byliśmy na koniec rundy zasadniczej wyżej w tabeli i gramy przede wszystkim u siebie. W trudnych momentach musimy pokazać charakter, klasę i umiejętności. Stoimy przed dużym wyzwaniem" – nie ukrywał szkoleniowiec, który w najbliższym meczu będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników.
"Ktoś niestety będzie musiał znaleźć się poza kadrą. Zawodnicy pokazują się z jak najlepszej strony. Mam już w głowie gotową jedenastkę, ale czasami coś może zmienić się na ostatniej prostej" – powiedział Ojrzyński.
Kielczanie nie najlepiej spisywali się w ostatnich spotkaniach i pierwszoligowe rozgrywki zakończyli dopiero na czwartym miejscu w tabeli. "Nie byliśmy gorszymi drużynami od tych, które wywalczyły bezpośredni awans. Przed nami mecz, gdzie musimy wszystko położyć na jedną szalę. Rozmawialiśmy dużo nad naszymi aspektami gry: gdzie wyglądało to źle, gdzie dobrze. Nie będę jednak o tym mówił. To nasze wewnętrzne sprawy. Wiemy jednak, co musimy poprawić i jak grać" – zaznaczył trener Korony, który stara się podbudować swoich zawodników przed czwartkowym spotkaniem.
"Musimy walczyć, dla siebie, dla rodzin, dla miasta. Niczego nie możemy zostawić na potem. Może nie będzie tak jak u piłkarzy ręcznych, gdzie było tyle czerwonych kartek (w meczu Orlen Wisła Płock – Łomża Vive Kielce, sędziowie pokazali pięć czerwonych kartek zawodnikom obu drużyn – PAP). Ich musimy uniknąć, bo widzieliśmy jak było w Opolu. To nam utrudniło zadanie" – podkreślił Ojrzyński, który wierzy w swój zespół.
"Musimy wyjść na boisko pełni wiary, bo ta wiara jest najważniejsza, a umiejętności mamy. W sporcie zawsze musisz mieć nadzieję i walczyć. Kiedy pokazujesz charakter, to wtedy zyskujesz szacunek. Przed nami trudny moment. Musimy pokazać kielecką mentalność, waleczne serce" – powiedział trener kielczan.
Mecz Korona – Odra rozpocznie się w czwartek w Kielcach o godz. 18. (PAP)
Autor: Janusz Majewski
"Przyjeżdża drużyna, która nas ostatnio upokorzyła. Teraz czas na rewanż" – podkreślił Ojrzyński. Dodał, że ten mecz będzie dla jego drużyny sprawdzianem charakteru i umiejętności.
"Odra ostatnio grała lepiej, ale my byliśmy na koniec rundy zasadniczej wyżej w tabeli i gramy przede wszystkim u siebie. W trudnych momentach musimy pokazać charakter, klasę i umiejętności. Stoimy przed dużym wyzwaniem" – nie ukrywał szkoleniowiec, który w najbliższym meczu będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników.
"Ktoś niestety będzie musiał znaleźć się poza kadrą. Zawodnicy pokazują się z jak najlepszej strony. Mam już w głowie gotową jedenastkę, ale czasami coś może zmienić się na ostatniej prostej" – powiedział Ojrzyński.
Kielczanie nie najlepiej spisywali się w ostatnich spotkaniach i pierwszoligowe rozgrywki zakończyli dopiero na czwartym miejscu w tabeli. "Nie byliśmy gorszymi drużynami od tych, które wywalczyły bezpośredni awans. Przed nami mecz, gdzie musimy wszystko położyć na jedną szalę. Rozmawialiśmy dużo nad naszymi aspektami gry: gdzie wyglądało to źle, gdzie dobrze. Nie będę jednak o tym mówił. To nasze wewnętrzne sprawy. Wiemy jednak, co musimy poprawić i jak grać" – zaznaczył trener Korony, który stara się podbudować swoich zawodników przed czwartkowym spotkaniem.
"Musimy walczyć, dla siebie, dla rodzin, dla miasta. Niczego nie możemy zostawić na potem. Może nie będzie tak jak u piłkarzy ręcznych, gdzie było tyle czerwonych kartek (w meczu Orlen Wisła Płock – Łomża Vive Kielce, sędziowie pokazali pięć czerwonych kartek zawodnikom obu drużyn – PAP). Ich musimy uniknąć, bo widzieliśmy jak było w Opolu. To nam utrudniło zadanie" – podkreślił Ojrzyński, który wierzy w swój zespół.
"Musimy wyjść na boisko pełni wiary, bo ta wiara jest najważniejsza, a umiejętności mamy. W sporcie zawsze musisz mieć nadzieję i walczyć. Kiedy pokazujesz charakter, to wtedy zyskujesz szacunek. Przed nami trudny moment. Musimy pokazać kielecką mentalność, waleczne serce" – powiedział trener kielczan.
Mecz Korona – Odra rozpocznie się w czwartek w Kielcach o godz. 18. (PAP)
Autor: Janusz Majewski