Radio Opole » Dobrze być w formie
2023-10-06, 08:00 Autor: Aleksandra Kiełczykowska/PAP

Rośnie liczba dzieci i młodzieży objętych pomocą specjalistyczną ze względu na zaburzenia psychiczne

depresja, zdjęcie poglądowe [fot. elements.envato.com]
depresja, zdjęcie poglądowe [fot. elements.envato.com]
Rośnie liczba dzieci i młodzieży objętych pomocą specjalistyczną ze względu na zaburzenia psychiczne. Przyjmuje się, że na całym świecie 1 na 7 (14 proc.) osób w wieku 10-19 lat doświadcza zaburzeń psychicznych - przekazał Narodowy Fundusz Zdrowia.
Jak wyjaśnił NFZ, zdrowie psychiczne, zgodnie z definicją Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), jest jednym z podstawowych elementów ogólnego zdrowia.
"W przestrzeni publicznej coraz więcej mówi się o zdrowiu psychicznym i dzięki temu zwiększa się świadomość społeczna. Obserwujemy pogorszenie kondycji psychicznej dzieci i młodzieży oraz rosnącą liczbę młodych osób potrzebujących wsparcia specjalistycznego, a jest to związane z wieloma czynnikami" - wskazała, cytowana w komunikacie, dr n. med. Aleksandra Lewandowska, konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży.

Jak wyjaśniła, jednym z czynników jest kryzys relacji, który znacząco wpływa na kondycję psychiczną dzieci i młodzieży. "Widać go w najbliższym dziecku otoczeniu, dlatego same dzieci i nastolatkowie mówią o tym, że czują się samotne, niesłuchane, nierozumiane. Jeśli dziecko nie ma odpowiedniego wzorca w najbliższym otoczeniu, to jest mu bardzo trudno w prawidłowy sposób budować relacje z innymi" - dodała.

Lewandowska oceniła, że zanika kultura spędzania ze sobą czasu i dzięki temu poznawania siebie, dlatego tak ważna jest w tym obszarze systematycznie prowadzona profilaktyka. "Bardzo często podczas różnych spotkań młodzież mówi do nas, dorosłych, abyśmy im pomogli, wspierając i dając odpowiednie narzędzia, żeby umiała radzić sobie z wyzwaniami, jakie niesie codzienność" – zaznaczyła.

NFZ podkreślił, że dzieci często nie potrafią w odpowiedni sposób wyrazić słowami tego, co im dolega, z czym sobie nie radzą, dlatego uciekają m.in. w zachowania, które mają zwrócić na nie uwagę dorosłych lub rówieśników. Wśród objawów czy zachowań, które powinny niepokoić, wymieniono obniżony nastrój, stres, smutek, przeciążenie i napięcie, zaburzenia odżywiania, zajadanie stresu lub brak apetytu czy stosowanie restrykcyjnych diet, wycofywanie się z kontaktów społecznych.

Zaniepokoić powinny objawy somatyczne: bóle: głowy, stawów, pleców, brzucha, czy przyspieszone bicie serca, potliwość, drżenie rąk. Także zaburzenia snu, bezsenność, poczucie ciągłego zmęczenia, nadmierna senność.

NFZ zwrócił uwagę również na pogorszenie wyników w szkole i spadek zaangażowania w naukę, problemy wychowawcze, agresywne zachowania, płaczliwość, nadpobudliwość, drażliwość, wybuchowość.

Zaniepokoić powinny także problemy dotyczące relacji z otoczeniem, agresja, łamanie prawa, wandalizm, używanie substancji psychoaktywnych oraz zachowania autodestrukcyjne, nadużywanie alkoholu, narkotyków i innych substancji uzależniających, okaleczanie się, myśli i próby samobójcze.

"Bądźcie uważni na potrzeby swoich dzieci i dbajcie o relacje z najbliższymi, bo jeśli nie ma tego fundamentu, to niestety rodzic nie zauważy znaczących sygnałów, które go powinny zaalarmować, jeśli chodzi o zdrowie i funkcjonowanie dziecka. A sygnałów jest bardzo wiele" - zaapelowała do rodziców Lewandowska.

Podkreśliła, że każda znacząca zmiana zachowania czy samopoczucia lub utrzymująca się i nieprzemijająca w czasie, powinna być niepokojąca. Jednocześnie, jak podkreśliła, żeby rodzic zareagował, musi znać i mieć bezpieczny kontakt ze swoim dzieckiem
"Jeśli moje dziecko sprawia wrażenie smutnego, nieobecnego, ma problemy z nauką, unika kontaktu z rówieśnikami ale również z rodziną, ma problemy ze snem, z apetytem, zgłasza często różnego rodzaju dolegliwości somatyczne; albo było lękowe, nieśmiałe a ku zdziwieniu wszystkich stało się duszą towarzystwa, rozpiera go energia, głównie imprezuje, jest gniewne... zareagujmy" - wskazała.

NFZ zwrócił uwagę, że w ostatnich latach duża część życia przeniosła się do Internetu, co jest szczególnie zauważalne wśród dzieci i młodzieży. "Nadmierne korzystanie z technologii cyfrowej to jednocześnie przyczyna i skutek problemów. Wpływa negatywnie na relacje społeczne poprzez wycofanie, pojawienie się problemów szkolnych i zdrowotnych" - zaznaczono.

Sygnałem alarmowym, który powinien wzbudzić niepokój, jest wydłużanie przez dziecko czasu korzystania z multimediów, przez co zaniedbane zostają inne aktywności. Próby wprowadzenia zasad, podejmowane przez rodziców spotykają się z silnym protestem ze strony dziecka. Pojawiają się objawy odstawienia, pobudzenie, drażliwość, niepokój.
Fachową, bezpłatną pomoc psychologiczną - 7 dni w tygodniu i przez 24 godziny na dobę - można uzyskać dzwoniąc pod któryś z numerów: 800 12 12 12 (dziecięcy telefon zaufania Rzecznika Praw Dziecka), 116 111 (telefon zaufania dla dzieci i młodzieży Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę), 800 12 00 02 (ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie "Niebieska Linia"),800 800 605 (infolinia "Pomagamy" Ministerstwa Edukacji i Nauki).
"Jeśli podejrzewasz, że Twoje dziecko ma kłopoty natury psychologicznej, poszukaj wsparcia" - zaapelował NFZ. "Za zapewnienie pomocy psychologiczno-pedagogicznej w przedszkolu lub szkole odpowiada dyrektor placówki.

Po pomoc psychologiczną, psychiatryczną lub na leczenie uzależnień możesz zgłosić się również do specjalistów pracujących w ramach umów z Narodowym Funduszem Zdrowia. Są to m.in. psychologowie, psychoterapeuci, terapeuci środowiskowi i psychiatrzy" - wyjaśniono.

Najważniejsze jest zdiagnozowanie problemów dziecka w obszarze zdrowia psychicznego na możliwie jak najwcześniejszym etapie. Dlatego, w razie zauważenia niepokojących objawów, należy zgłosić się po pomoc. Psycholog przeprowadzi diagnozę psychologiczną, sporządzi plan leczenia, który może uwzględniać regularny kontakt z psychologiem, psychoterapię i terapię środowiskową, a w sytuacji wymagającej konsultacji lekarza psychiatry, skieruje do odpowiedniej placówki.

Dr n. med. Aleksandra Lewandowska wskazała, że nie zawsze konieczna jest wizyta u specjalisty, czasami wystarczy rozmowa. "Jeśli jednak w naszej ocenie rozmowa z dzieckiem okazała się niewystarczająca i nadal obserwujemy niepokojące zmiany w jego samopoczuciu bądź funkcjonowaniu, dalsze kroki możemy skierować do specjalisty, który jest najbliżej, może być to pedagog lub psycholog szkolny, albo specjaliści zatrudnieni w systemie ochrony zdrowia" - zaznaczyła.

Przypomniała, że budowany model opieki psychiatrycznej nad dzieckiem w wieku rozwojowym zakłada koordynację działań i współpracę.

"Jeśli psycholog/pedagog szkolny uzna, że adekwatna pomoc potrzebna jest w jednym z ośrodków specjalistycznych, to pokieruje dziecko i rodzica do odpowiedniej placówki. Nie zawsze pierwszym specjalistą musi być lekarz psychiatra dzieci i młodzieży, bo jeśli konsultacja u lekarza jest wskazana, to również specjaliści z poszczególnych poziomów referencyjnych to uwzględnią. Natomiast w sytuacji, kiedy zdrowie lub życie naszego dziecka jest zagrożone, bezwzględnie powinniśmy z naszym dzieckiem zgłosić się do najbliższej Izby Przyjęć lub wezwać Zespół Ratownictwa Medycznego" – wyjaśniła.

Dobrze być w formie

2024-11-06, godz. 07:00 Eksperci: rak płuca wciąż późno wykrywany; warto skorzystać z programu wczesnej diagnostyki Wczesne wykrycie raka płuca zwiększa szanse na skuteczne leczenie, dlatego warto, by osoby z grup ryzyka skorzystały z programu wczesnej diagnostyki tego nowotworu… » więcej 2024-11-05, godz. 07:00 1000 dni bez cukru kluczem do zdrowia przez całe życie Mniej cukru przez 1000 dni od poczęcia - to klucz do tego, by po dorośnięciu dzieci były zdrowsze. I recepta, by zmniejszyć ryzyko chorób, które mogą nas… » więcej 2024-11-04, godz. 07:00 Ćwiczenia mogą ograniczyć skutki uboczne chemioterapii Towarzyszący chemioterapii nowotworów program ćwiczeń aerobowych może zapobiegać pogorszeniu funkcji poznawczych związanemu z tą metoda leczenia, poprawiając… » więcej 2024-11-03, godz. 11:35 Dominują infekcje wirusowe, ale przybywa przypadków krztuśca, wzrasta ryzyko gruźlicy W tym sezonie jesiennym dominują infekcje wirusowe, ale przybywa przypadków krztuśca, rośnie też w Polsce ryzyko gruźlicy - powiedziała PAP dr n.med. Małgorzata… » więcej 2024-10-31, godz. 07:00 Farmakolog: nie wiemy, w jakim stopniu i czy w ogóle witaminy w suplementach diety się wchłaniają Nigdy nie mamy pewności, w jakim stopniu i czy w ogóle witaminy obecne w suplementach diety się wchłaniają - powiedział PAP farmakolog prof. Jarosław Woroń… » więcej 2024-10-30, godz. 07:00 Dwujęzyczność może ochronić przed Alzheimerem Dwujęzyczność może chronić przed chorobą Alzheimera - wynika z najnowszych badań naukowców z Uniwersytetu Concordia w Montrealu. Kluczowa okazały się… » więcej 2024-10-29, godz. 07:00 Choroba otyłościowa – ciągle kwestia niedopowiedziana O narzędziach do terapii choroby otyłościowej i o powodach tego, że większość pacjentów pozostaje bez jakiegokolwiek leczenia, rozmawiali eksperci podczas… » więcej 2024-10-28, godz. 07:00 Tylko co trzecia kobieta zgłasza się na profilaktyczną mammografię Zaledwie co trzecia kobieta zgłasza się na bezpłatną mammografię w ramach profilaktyki raka piersi. Polki się nie badają, bo boją się nowotworu albo nie… » więcej 2024-10-25, godz. 07:00 W nocy z soboty na niedzielę zmieniamy czas z letniego na zimowy W nocy z 26 na 27 października zmieniamy czas z letniego na zimowy - pośpimy przez to o godzinę dłużej. W niedzielę nad ranem wskazówki zegarów przesuniemy… » więcej 2024-10-24, godz. 07:00 Jedynie co czwarty polski pacjent po udarze mózgu wraca na rynek pracy Udar mózgu, druga najczęstsza przyczyna zgonów i pierwsza niepełnosprawności w Polsce, niesie za sobą także ryzyko alienacji społecznej oraz trwałego… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »