Radio Opole » Dobrze być w formie
2022-08-09, 09:00 Autor: PAP

Ekspertka: choroby zakaźne to jest worek, z którego może się jeszcze bardzo wiele wysypać

[fot. pixabay.com]
[fot. pixabay.com]
Obecnie doświadczenie i światowe obserwacje uczą nas, że choroby zakaźne to jest worek, z którego może się jeszcze bardzo wiele wysypać – powiedziała PAP lubelska konsultant ds. chorób zakaźnych dr n. med. Grażyna Semczuk, nawiązując do doniesień o małpiej ospie i wirusach gorączek krwotocznych.
Ekspertka zapytana o to, co zaskoczyło ją podczas dwóch ostatnich lat trwania epidemii, wskazała m.in. na bardzo dużą liczbę zgonów podczas drugiej fali zachorowań. „To było bardzo niepokojące. Uważam, że należałoby przeanalizować, dlaczego były to tak duże liczby zmarłych, bo w innych krajach w zasadzie statystyki nie obserwowały takiej skali. Przyczynami mogło być m.in. zbyt późne zgłaszanie się do lekarzy, jak i utrudniony dostęp do ochrony zdrowia w tamtym czasie” – powiedziała dr n. med. Grażyna Semczuk.

Podkreśliła, że jako lekarza zaskoczyła ją również ogromna ignorancja i lekceważenie problemu przez społeczeństwo. „Z wirusem, który może zakażać i zabijać, się nie dyskutuje, tylko po prostu wykonuje zalecenie epidemiologów, specjalistów, którzy się na tym znają. Myślałam, że w XXI wieku jesteśmy tego bardziej świadomi, ale jak widać w dalszym ciągu jest mała świadomość ludzi na ten temat. Uważano, że choroby zakaźne są tylko na oddziałach zamkniętych w szpitalach i nie mamy z nimi przecież kontaktu” – stwierdziła specjalistka.

Według niej, koronawirus nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, a w przyszłości mogą nas czekać kolejne zagrożenia związane z wirusami. „Obecnie doświadczenie i światowe obserwacje uczą nas, że choroby zakaźne to jest worek z którego może się jeszcze bardzo wiele wysypać. Są przecież cały czas doniesienia o niespokojnych wirusach gorączek krwotocznych; jest też ospa małpia, która przez całe lata była bardzo opanowana i dotyczyła zachorowań w rejonach afrykańskich, a tutaj nagle się roznosi po całym świecie. Dlatego sądzę, że choroby zakaźne mogą nam sprawić jeszcze bardzo wiele kłopotów. Wiele osób nie pamięta już, ale ja, jako zakaźnik z 40-letnim doświadczeniem, doskonale pamiętam epidemie odry, krztuśca, poliomyelitis, tężca w latach 70., gdy nie było jeszcze szczepionek. Nie chciałabym, aby się to powtórzyło” – dodała dr n. med. Semczuk.

Jej zdaniem obecna sytuacja związana może być również ze swoistym ostrzeżeniem szeroko rozumianej przyrody. „Może jest to jakaś forma obrony przed ogromną ingerencją w świat natury, chodzi np. o zabieranie zwierzętom ich naturalnych terenów, niszczenie lasów, czy zbyt łatwy dostęp ludzi w tereny chronione” – stwierdziła doktor.

Zapytana o to, jak chorują zakaźnicy na covid, podkreśliła, że „z pełną pokorą i świadomością tego ryzyka zawodowego”. „Podczas epidemii koronawirusa zakaźnicy również chorowali, ale, wydaje mi się, rzadziej niż lekarze innych specjalizacji. Prawdopodobnie ze względu na to, że mamy wyuczoną potrzebę chronienia się poprzez środki ochrony, większą ostrożność” – zaznaczyła.

Jak przyznała, sama nie przechodziła infekcji covidowej, mimo że cały czas pracowała i udzielała konsultacji. „Oczywiście jestem zaszczepiona przeciw COVID-19, ale również przeciw grypie i pneumokokom. Oprócz tego, maseczka to dla mnie rzecz święta, do tego jeszcze dochodzi mycie rąk na okrągło, przebieranie się podczas pracy w szpitalu. Jak również pilnuję dystansu i wietrzenia pomieszczeń” – podkreśliła dr n. med. Grażyna Semczuk.

Odnosząc się do aktualnej sytuacji epidemicznej wskazała na bardzo niepokojące dane z całej Europy, gdzie np. we Francji, Włoszech, Hiszpanii odnotowuje się po 100 tys. zakażeń. „To oczywiste, że te zakażenia lada moment będą narastały i u nas. Dominują obecnie dwie odmiany wirusa omikron BA.4 i BA.5. Od pierwszych wariantów, różnią się, niestety, większą zakaźnością i trochę cięższym przebiegiem” – powiedziała zakaźnik.

Dodała, że w szpitalach obserwuje się już wzrost liczby zakażeń koronawirusem. Przekazała, że na oddziale zakaźnym w Instytucie Medycyny Wsi w Lublinie leczonych jest teraz 5 osób, a wcześniej przez dłuży czas były to 2-3 osoby. „Omikron trochę zmienił obraz kliniczny covidu, bo przy pierwszych odmianach koronawirusa dominowały objawy ze strony dolnych dróg oddechowych, jak np. zapalenie płuc. Natomiast w omikronie są to górne drogi oddechowe: zapalenie zatok, zapalenie gardła, zapalenie krtani. Dalej są też bóle mięśni, kaszel, potworne osłabienie, osłabienie wydolności fizycznej i umysłowej, podwyższona temperatura” – wymieniła doktor.

Zapytana o to, jak oprócz szczepień przeciw COVID-19, można w tej chwili opanować liczbę zakażeń, aby utrzymać w ryzach epidemię, odpowiedziała, że dobre efekty przyniosłoby ogromne zdyscyplinowanie narodu w kwestii zakładania maseczki w pomieszczeniach zamkniętych, jak np. sklep, przychodnia, apteka, ograniczenie spotkań osobiście.

„Uważam, że w dalszym ciągu za mało się o tym mówi. Brakuje odniesienia do wrażliwości społecznej, poczucia odpowiedzialności za siebie i innych ludzi. Ja sama przechodząc po korytarzu w przychodni zwracam na to uwagę w grzeczny sposób. Generalnie nie ma wielkich protestów, po prostu staram się to po ludzku tłumaczyć np. „czy pana nie bolałoby serce, gdyby kogoś pan zakaził i on miałby później wielkie problemy zdrowotne z tego powodu; czy nie lepiej na ten moment założyć maseczkę”. To jest kwestia wytłumaczenia. Moim zdaniem, za mało się o tym rozmawia w spokojny, uczciwy sposób” – powiedziała zakaźnik.(PAP)

Autorka: Gabriela Bogaczyk

Dobrze być w formie

2022-09-06, godz. 09:00 Powstała pierwsza dokładna mapa układu odpornościowego Opublikowano właśnie pierwszą mapę powiązań i komunikacji między wszystkimi komórkami układu immunologicznego. Dzięki takiej wiedzy mogą powstać nowe… » więcej 2022-09-05, godz. 09:00 Terapeuci [05.09.2022] Zapraszamy do wysłuchania wieczornej audycji. » więcej 2022-09-02, godz. 09:00 Aerobik i rozciąganie opóźniają rozwój demencji Seniorzy narażeni na demencję mogą spowolnić jej rozwój poprzez regularną aktywność fizyczną - poinformowali naukowcy z Wake Forest School of Medicine… » więcej 2022-09-01, godz. 09:00 Eksperci: zaufanie do nauki i dostrzeganie ryzyka infekcji zachęcają do szczepień Zaufanie do nauki, jak i dostrzeganie ryzyka związanego z zakażeniem przekonują do tego, żeby się szczepić przeciw COVID-19, w przeciwieństwie do przekonań… » więcej 2022-08-31, godz. 09:00 Predyspozycje genetyczne, a nie palenie papierosów powodem raka płuca u części pacjentów Rak płuca najczęściej powodowany jest paleniem papierosów, ale u niektórych pacjentów jest on związany z predyspozycjami genetycznymi - wynika z badań… » więcej 2022-08-30, godz. 09:00 Badanie: nawet kilka minut spaceru po posiłku obniża poziom cukru we krwi Aby obniżyć poziom cukru we krwi i zmniejszyć ryzyko cukrzycy, nie trzeba intensywnie ćwiczyć, wystarczy nawet kilka minut spaceru po posiłku - wynika z… » więcej 2022-08-29, godz. 09:00 Po całodniowej intensywnej pracy umysłowej podejmujemy gorsze decyzje Po intensywnej pracy umysłowej nie tylko trudniej się jest nam skupić; podejmujemy też gorsze decyzje - ostrzegają specjaliści francuscy. Jesteśmy wtedy… » więcej 2022-08-26, godz. 09:00 Chcesz zapobiec demencji i wydłużyć życie? Włącz do diety winogrona Eksperci wciąż poszukują skutecznych sposobów na zapobieganie groźnym chorobom i przedwczesnej śmierci. Badania naukowe niejednokrotnie udowadniały, że… » więcej 2022-08-25, godz. 09:00 „Wieczne chemikalia” sprzyjają rakowi wątroby Jeden ze związków perfluoroalkilowych może zwiększać ryzyko raka wątroby - pokazuje nowe badanie. Tymczasem te obecne w środowisku substancje wyjątkowo… » więcej 2022-08-24, godz. 09:00 Naukowcy znaleźli potencjalny sposób na astmę W ramach eksperymentów na myszach w ciągu zaledwie dwóch tygodni udało się niemal całkowicie wyeliminować objawy astmy. Nowa metoda działa na przyczynę… » więcej
55565758596061
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »