Zaczęło się od hieroglifów i po 2 tys. lat do swoistych hieroglifów, czyli pisma obrazkowego wracamy. W krótkich wiadomościach wysyłanych z telefonu nie opisujemy emocji. Łatwiej "wkleić" w nie emotikony. Przy czym ich znaczenie nie jest takie oczywiste jak nam się wydaje. Rozmawialiśmy o tym z Katarzyną Pawluk, Kierownikiem Działu Informacji Miejskiej Biblioteki Publicznej w Opolu. Zapytaliśmy też o to, czy "język" emotikonów przenoszony jest na karty książek?