- Warunki koalicji są trudne, te partnerskie relacje są też dosyć utrudnione - powiedział Piotr Piaseczny z Nowoczesnej, komentując ostatnie wybory do Parlamentu Europejskiego. Jak dodał, Koalicja Europejska to eksperyment na scenie politycznej.
- Nigdy nie było takiego szerokiego połączenia tak wielu rozbieżnych czasem idei, co teraz się objawia w postaci stanowiska PSL, który twierdzi, że jeśli Wiosna dołączy to PSL wypada. Cokolwiek myśleć o Grzegorzu Schetynie, to jednak organizacyjnie w tym kontekście się sprawdził. Na pewno te wyniki były zaskakujące, ale dla wszystkich. Nie ma co ukrywać, że spodziewałem się niewielkiego zwycięstwa Koalicji lub remisu - dodaje Piaseczny.
Przypomnijmy, 27 mandatów zdobyło Prawo i Sprawiedliwość, 22 Koalicja Europejska, 3 Wiosna. - To wynik, który pokazuje, że mamy bardzo dużo do zrobienia i to jest coś nad czym rozpoczynają się już prace. W poniedziałek mamy posiedzenie w Nowoczesnej - Zarządu Krajowego, być może będzie Rada Krajowa. Te rozmowy są bardzo intensywne zarówno na poziomie regionów, jak i poziomie krajowym. Nowoczesna nie zdobyła mandatu, ale "zrobiła" dobry wynik. Mieszkowski zdobył prawie 20 tysięcy głosów.
- Mieliśmy świadomość tego jakich ustępstw należało dokonać, aby ta Koalicja mogła zaistnieć i zafunkcjonować - powiedział Piotr Piaseczny, który był gościem Loży Radiowej.