- Chętnych bywa nawet więcej niż 1000, ale z uwagi na bezpieczeństwo i wymogi organizacyjne zapisujemy tradycyjnie do tysiąca osób. To impreza dla każdego – znajdą się trasy zarówno dla seniorów, rodzin z dziećmi, jak i wytrawnych piechurów oraz kolarzy. Nikt tutaj z nikim się nie ściga, niepotrzebne są stopery, jest sporo czasu na zwiedzanie wszystkiego, co napotykamy po drodze, jest też „meta” na odpoczynek i posiłek – mówi Eligiusz Jędrysek.
Gość „Pogranicza” podkreśla, że nie udałoby się zorganizować tej imprezy (29.09) z takim rozmachem, gdyby nie pomoc samorządu województwa i gminy, a także wielu sponsorów.
- Zresztą naszymi patronami są Urząd Marszałkowski i UM Głuchołazy, ale pomaga wiele firm i instytucji, których nie sposób nawet wymienić, ale wszystkim bardzo dziękuję, bo nigdy nam nie odmawiają – mówi prezes Klubu Kolarskiego KTUKOL.
Każdy uczestnik rajdu otrzyma pamiątki, przygotowano wiele gadżetów, jak plecaki, bidony i inny sprzęt przydatny turystom, są także pamiątkowe foldery, pocztówki, oraz paszporty turystyczne.
- Tradycyjnie wśród uczestników rajdu mamy także naszych przyjaciół – Czechów. Zawsze chętnie przychodzą i przyjeżdżają, a planujemy w przyszłości wydawać nasze materiały promocyjne także w języku czeskim – zapowiada Eligiusz Jędrysek.