- Trzeba było w Polskę uderzyć i uderzono - mówi wojewoda opolski Sławomir Kłosowski, komentując kolejną skargę do TSUE, tym razem w kwestii zwierzchności bądź nie polskiej konstytucji wobec unijnych aktów prawnych. Zdaniem gościa NLR bierze się to z rosnącej pozycji Polski, co nie wszystkim w EU podoba się.
- Dla mnie sprawa jest bardzo czytelna. W sytuacji gdy PiS kompletnie rozmontował system sądowniczy w Polsce, a TK przestał być normalnym sądem konstytucyjnym, w takiej sytuacji interes prawny polskich obywateli jest zagrożony. Po to jesteśmy członkiem Unii, by móc się do niej odwołać, gdy władza robi źle dla obywatela - mówił poseł Nowoczesnej Witold Zembaczyński.
- Przeciągająca się sprawa KPO może się też odbić na poparciu Polaków dla UE, które jest teraz najwyższe w Unii. Każdej ze stron tego konfliktu powinno zależeć na tym, by jak najszybciej go rozwiązać - uważa Jarosław Szóstka ( OdNowa)
- Rządzący doprowadzili do takiej sytuacji, że ja nie bardzo wiem jak rozwikłać tą sytuację na gruncie prawa polskiego. Jest kompletny pat. Wydanie jakiegokolwiek wyroku przez TK w sprawie Sądu Najwyższego uważam dziś za niemożliwe - mówił Tadeusz Jarmuziewicz (PO)
- W kwestiach związanych z konstytucją nie oddaliśmy traktatowo kompetencji Unii Europejskiej. Potwierdzają to także liczne przykłady wyroków trybunałów konstytucyjnych w krajach członkowskich. W związku z tym, ja nie widzę w ogóle sporu - przekonywał Robert Tistek (Kukiz'15).
- Narracja, że Niemcy czy Hiszpania też nie uznają wyroków TSUE w kwestiach prawnych jest manipulacją. Ich spór dotyczył prawa bankowego i nielegalnego referendum oraz odebrania immunitetu, a nasz generalnego lekceważenia kompetencji i orzeczeń TSUE - mówił Kacper Kunstler (PSL)
- Spór przed TSUE polega na tym, że Polska wprowadziła regulacje ustawowe, nie konstytucyjne, które są w sprzeczności z punktu widzenia Komisji Europejskiej z traktatami akcesyjnymi, czyli III filarem UE, a więc wymiarem sprawiedliwości - tak istotę sporu rządu z KE opisał Paweł Kampa (Lewica).
- W tym pakiecie zostało zgłoszonych przez KE do TSUE ponad 30 spraw. Myślę, że to nie jest tak pozbierane po to, by wtedy gdy przyjeżdża do Polski prezydent USA podnieść ten temat. Złożenie samej skargi poprzedziło wiele czynności i wymiana dokumentów. A teraz mamy próbę rozstrzygnięcia, gdzie jest tutaj racja - powiedział poseł Ryszard Galla (MN)
- Reforma wymiaru sprawiedliwości, tak oczekiwana przez społeczeństwo, była realizowana na wzór rozwiązań niemieckich. A jeśli chodzi o KPO, to trzeba powiedzieć, że jest już stosowane prefinansowanie. Środki trafiają do samorządów i na najważniejsze zadania bez oczekiwania na zatwierdzenie KPO. A prezydent odsyłając ustawę o SN do TK korzysta ze swoich uprawnień - przekonywała poseł Katarzyna Czochara ( PiS).