Sławomir Nowak minister infrastruktury za rządów PO, który później budował także autostrady na Ukrainie, a najbardziej zasłynął dzięki drogiemu zegarkowi, którego nie wpisał do oświadczenia majątkowego wyszedł z aresztu (ciążą na nim zarzuty korupcyjne). Sędzia Agnieszka Domańska nie przedłużyła aresztu. W opinii części mediów sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie związana jest ze stowarzyszeniem „Iustitia”.
- Dwa razy wcześniej areszt był przedłużany. To nie jest kwestia złośliwości polskiej władzy tylko międzynarodowe śledztwo, w którym znaczną część materiału dowodowego pozyskano na Ukrainie. To wszystko wygląda niezwykle poważnie - uważa Piotr Gociek.
Zaznaczył on, że decyzja sądu nie odnosi się do tego, czy Nowak jest winny czy nie, ale do tego, czy będzie szkodził śledztwu.
Rozmawialiśmy także o najnowszym sondażu przeprowadzonym na zlecenie Dziennika Gazety Prawnej i RMF FM.
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, Zjednoczona Prawica, mogłaby liczyć na 33,3 proc. głosów. Gdyby każda z tych partii startowała samodzielnie - Ziobro i Gowin nie wprowadziliby do Sejmu ani jednego posła uzyskując odpowiednio 2,2 proc. - 1,8 proc.
19,0 proc. uzyskałaby Polska 2050 Szymona Hołowni; 17,9 proc. - Koalicja Obywatelska; 8,9 proc. - Lewica; 4,9 - PSL-Koalicja Polska; 4,8 - Konfederacja, a 11,2 proc. odparło: "trudno powiedzieć".
- Mamy tu do czynienia z dwoma zjawiskami. Po pierwsze nie sądzę, żeby te ugrupowania koalicyjne weszły samodzielnie do sejmu, może też zabraknąć paru mandatów PiS-owi, żeby uzyskać samodzielną większość. To kolejny dowód na to, że sytuacja w Zjednoczonej Prawicy nie służy nikomu. Mam wrażenie, że do jesieni czeka nas przesilenie polityczne i jestem ciekaw, jaki będzie miało kształt.
- Druga kwestia to wyniki partii opozycyjnej. Kolejny sondaż, w którym Polska 2050 wyprzedza KO świadczy nie o sile Hołowni, ale o problemach Platformy Obywatelskiej - analizował Piotr Gociek.
Sondaż skomentował także Bronisław Komorowski. Były prezydent Polski pytany o to na kogo by zagłosował powiedział: - Oddałbym głos na opozycję. A na którą z partii?
Jestem tu rozdarty. Serce ciągnie do tego, żeby głosować na PO, rozum i myśl o tym, że trzeba pokonać PiS, skłania mnie do myślenia o tym, czy nie trzeba poprzeć ugrupowania na prawo od Platformy Obywatelskiej (czyli PSL lub Hołownię).
- Wypowiedź zupełnie niesamowita i niewiarygodna, bo takie wielkie veto nieufności wobec własnej partii, to jest bardzo poważna sprawa i kolejny dowód na to, jaki problem z przywództwem ma Platforma Obywatelska.
Po raz kolejny z porządku obrad "spadł" Fundusz Obudowy.
- Można to interpretować na dwa sposoby. Jako posunięcie taktyczne, aby w czasie walki z pandemią nie przesłaniać tych działań wewnątrz koalicyjnych przepychanek, albo można to traktować jako posunięcie pokazujące, że nie rozmawiamy już o tym z naszym mniejszym partnerem, bo mamy wystarczającą liczbę szabel, aby dokonać ratyfikacji.
Wyciekł sondaż wewnętrzny zlecony przez opozycję. Spytała ona swoich wyborców, jak powinni się zachować w sprawie głosowania nad ratyfikacją funduszu. 74% wyborców KO jest za ratyfikacją.
- Zastanawiam się słuchając deklaracji Lewicy o poparciu ratyfikacji, czy to nie jest pułapka. Brak przyjęcia funduszu zdaniem niektórych oznaczała by koniec rządu, co może nastąpić, ale nie oznacza to automatycznie nowych wyborów. Jestem w stanie sobie wyobrazić, że prezydent Duda powierza misję formowania rządu innemu premierowi. I dopiero następne głosowanie pokaże, czy jest większość czy nie.