- Zaczyna się dwudniowy szczyt unijny, premier powiedział jasno, że my chcemy, żeby budżet był uruchomiony jak najszybciej, ale mechanizmy wypłacania funduszy muszą być jasne. I o to wszystko jest tyle burzy w szklance wody od kilku tygodni… Dlaczego Unia nie chce się zgodzić z tak prostym dictum, przecież każdy chce, żeby mechanizmy były jasne - mówiła Magdalena Ogórek.
- Od kilku tygodni widzimy dyskusje na temat ewentualnego weta do rozporządzenia o praworządności, które jest nieprecyzyjne i które wychodzi poza traktaty. Polska nie zawetowała i nie grozi wetem dla wieloletnich ram finansowych ani budżetu odnowy Europy, dyskutuje tylko i wyłącznie na temat tego ponadstandardowego rozporządzenia – mówiła europoseł PiS Anna Zalewska.
- Dzisiaj w porządku obrad nie ma dyskusji o budżecie, jest prawo klimatyczne, jest COVID-19, terroryzm, stosunki z Turcją, więc to świadczy o fakcie, że nic nie jest jeszcze ostateczne i pewne – mówiła Zalewska.
- Czy spodziewała się Pani, ze Polska i Węgry urosną do rangi liderów broniących przestrzegania traktatów? – pytała redaktor Ogórek.
- Polska i Węgry bronią Unii Europejskiej i każdego kraju członkowskiego. Każdy kraj może znaleźć się w takiej sytuacji, gdzie bliżej nieokreślone rozporządzenie, będzie interpretowane przez nieokreślonego urzędnika, niewybranego w demokratycznych wyborach, i on będzie decydował czy komuś zamrozić czy nie zamrozić funduszy… To jest niebezpieczne dla każdego kraju i każdego obywatela - powiedział europarlamentarzysta Anna Zalewska.