- Rafał Trzaskowski ma dobre sondaże, Senat powinien więc dla odmiany grać na swojego kandydata, a gra na zwłokę. Różne frakcje w Platformie Obywatelskiej mówią, że być może marszałek Grodzki powinien być pełniącym obowiązki prezydenta, choć to wbrew Konstytucji… Co się dzieje w Platformie Obywatelskiej, czy tam jest jakaś walka „schetynowców” z „budkowcami”, o co tu chodzi, może Pani wie? – pytała Magdalena Ogórek.
- Jest takie powiedzenie, że jak w biznesie nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. A w polityce jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o władzę i tak wygląda sytuacja w PO – stwierdziła poseł PiS Katarzyna Czochara.
- Całe działania opozycji są skierowane na to, żeby przejąć władzę i odsunąć Zjednoczoną Prawicę i to jest jedyny cel. Te wszystkie słowa, które słyszeliśmy z ust czołowych polityków PO czy Lewicy, gdzie z wielką troską mówiono o Polakach i że wybory nie mogą się odbyć 10 maja, to był po prostu szczyt hipokryzji – mówiła poseł PiS i dodała, że chodziło wyłącznie o zmianę kandydata.
- Chciano dać sobie czas na zmianę, bo Małgorzata Kidawa-Błońska miała być czarnym koniem wyborów … - mówiła Czochara.
- Ja mam wrażenie, że stała się koniem trojańskim, ale skoro już kandydata zmieniono i wybory 10 maja się nie odbyły, to o co teraz chodzi, dlaczego marszałek Grodzki gra na zwłokę? – dopytywała redaktor Ogórek.
- Prawdopodobnie nie są do końca przekonani, że Trzaskowski może wygrać te wybory i chcą sobie dać więcej czasu i doprowadzić do destabilizacji – stwierdziła poseł PiS.
W dalszej części rozmowy pojawiły się kwestie m.in. z ostatniej konferencji liderów Zjednoczonej Prawicy oraz aktualnych potrzebach Polaków.