Piotr Smoter, radny Nysy, relacjonował trwającą akcję uszczelniania wału wzdłuż Nysy Kłodzkiej. Zwrócił uwagę na trudności związane z wykorzystaniem śmigłowców do transportu worków z piaskiem, które w obecnej liczbie mogą nie wystarczyć do pełnego zabezpieczenia wału. Mimo, że nie ma zagrożenia bezpośredniego zalania miasta, radny Smoter ostrzega przed możliwymi utrudnieniami i zaleca szybkie podjęcie decyzji o ewakuacji dla tych, którzy jeszcze się wahają. Podkreślił również, że mieszkańcy, którzy zostaną, powinni przygotować się na możliwość dłuższego odcięcia od dostępu do suchych dróg.

Artur Kamiński, dyrektor nyskiego ZOZ-u, potwierdził zakończenie akcji ewakuacyjnej szpitala, która miała miejsce przed ogłoszeniem przez burmistrza Nysy ewakuacji całego miasta z powodu problemów z wałem na ulicy Wyspiańskiego. Szpital jest obecnie pusty i monitorowany przez policję oraz wojsko. Dyrektor Kamiński zapowiedział, że wkrótce odbędą się rozmowy z NFZ-em i lokalnymi władzami w celu utworzenia tymczasowego punktu medycznego dla mieszkańców, którzy będą potrzebować pilnej pomocy. W wyniku powodzi, wiele sprzętów medycznych uległo zalaniu, a pełne szacowanie strat będzie możliwe dopiero po ustąpieniu wody.

Burmistrz Brzegu, Violetta Jaskulska-Palus przedstawiła aktualną sytuację w mieście w obliczu zagrożenia powodziowego. Mimo trudnych warunków, ewakuacja mieszkańców przebiega zgodnie z planem, a władze koncentrują się na zabezpieczeniu kluczowych obiektów, w tym oczyszczalni ścieków. Ewakuacja obejmie teraz ulice Oławską oraz rejony narażone na podtopienia, a mieszkańcy są na bieżąco informowani o postępach i dostępnych miejscach.

Wicewojewoda Piotr Pośpiech zaapelował do mieszkańców o ostrożność i ignorowanie fałszywych informacji w obliczu stanu klęski żywiołowej. Podkreślił, że nie ma żadnych planów wysadzania wałów, jak twierdziły niektóre plotki. Wicewojewoda wezwał do śledzenia tylko oficjalnych komunikatów, aby uniknąć dezinformacji związanej z rosnącym poziomem wody w Odrze.