- Chcieliśmy mieć, jako naszego reprezentanta drugiego wicewojewodę, ale spotkało się to z odmową ze strony premiera. Co mogę poniekąd zrozumieć, przyjąć te argumenty, że rzeczywiście kiedy ten najmniejszy region miałby tego drugiego wicewojewodę, to pewnie automatycznie by się również inne regiony też ubiegały. Ponoć też inne ugrupowania też o to od wielu miesięcy zabiegały. Dla nas był ważny ten kontekst, że jeżeli my mamy mieć rzeczywiście jakiś wpływ, gdzieś szerzej, to trzeba mieć jakieś odzwierciedlenie. - mówił Rafał Bartek, lider Mniejszości Niemieckiej, współprzewodniczący Śląskich Samorządowców, który był gościem Ireneusza Prochery w paśmie publicystycznym Radia Opole. Do decyzji premiera szef TSKN podszedł jednak - jak mówi - ze zrozumieniem.