- Była ogromna potrzeba naszych wyborców, którzy dali nam mandat 15 października, by sytuację w mediach zmienić jeszcze. Nie może być tak, że media publiczne służą jednej partii, powinny być obiektywne. Niestety Mateusz Morawiecki okłamał prezydenta mówiąc, że ma większość, więc przez dwa miesiące rząd 15 października nie mógł działać. Nie wyobrażam sobie, żeby przez święta w mediach publicznych leciał festiwal hejtu i nienawiści - w ten sposób lider PSL w regionie Marcin Oszańca wyjaśniał ostatnie wydarzenia związane ze zmianą władz w TVP, PAP i Polskim Radiu.
Gość Radia Opole był także pytany o to, jakie będą następne ruchy koalicji rządzącej i jakiej spodziewa się reakcji opozycji.