Gość Radia Opole, Szymon Ogłaza podkreślił, że ci, którzy chcą uczyć się j. polskiego w Niemczech robią to za pieniądze publiczne niemieckie.
- Niedawno, nasi senatorowie Beniamin Godyla, i Marek Borowski, na polecenie marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego sprawdzali to w terenie. Po prostu pojechali do Niemiec i badali tę sprawę i wnioski są jednoznaczne, że można - podkreślił wiceprzewodniczący PO w regionie.
Odniósł się także do słów posła Kowalskiego, który powiedział,: Odsuniemy TSKN po 20 latach od władzy, tych skompromitowanych partyjniaków TSKN-u, którzy fatalnie rządzą województwem, zrobię wszystko, żeby Mniejszość Niemiecka straciła władzę".
- Powodzenia - dopowiedział wicemarszałek województwa Szymon Ogłaza.
-To nie jest tak, że "my odsuniemy" no chyba, że Pan Janusz Kowalski ma zamiar w sposób niedemokratyczny odsuwać kogokolwiek od władzy, np. zdelegalizować coś. W sposób demokratyczny, jak pokazały wybory w kolejnych latach od 1998 roku jakoś się to nie udało - dodał.
Rozmawialiśmy także o sobotniej konwencji programowej Platformy Obywatelskiej. Padły tam zapowiedzi utworzenia mi. Urzędu Naczelnego Inspektora ds. walki z epidemiami, a w miastach Ochotniczej Straży Ratunkowej.
- Epidemie będą się zdarzały. Warto stworzyć odrębną instytucję, która będzie się zajmowała takimi kwestiami. Sanepid zajmuje się dziesiątkami różnych rzeczy jak na przykład kontrolą punktów gastronomicznych czy żłobków, wydaje opinie. Tych działań ma mnóstwo i nie był przygotowany, nawet kadrowo, do pandemii. Ludzie, chwała im za to i chylę czoła, pracowali 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu - mówił gość Radia Opole. Odrębna instytucja, która będzie monitorowała i ostrzegała i w sposób obiektywny przedstawi działania, aby zminimalizować skutki różnego rodzaju epidemii jest potrzebna.
Ochotnicza Straż ratunkowa ma z kolei zinstytucjonalizować działania różnych grup wolontariuszy niosących pomoc, dać im systemowe wsparcie od państwa.
W internetowej części rozmowy wicemarszałek województwa mówił o dotacjach na szkolenia i podnoszenie kwalifikacji, które można pozyskać w Opolskim Centrum Rozwoju Gospodarki, oraz o tym, co dzieje się z projektem przywrócenia linii kolejowej Racibórz - Głubczyce - Racławice Śląskie.
Samorządy czekają na pomoc rządową, bo muszą mieć wkład własny, aby projekt został zrealizowany z programu Kolej+.
- Czas upływa, na przełomie maja i kwietnia mają być rozstrzygnięcia. Jeżeli zostanie wyłoniony nasz projekt do realizacji Polskie Linie Kolejowe powiedzą: województwo opolskie proszę podpisać z nami umowę i pokazać, że macie zabezpieczone 15% wkładu własnego. Jeżeli nie dostaniemy promesy z rządu, że mamy te 15 %, będziemy musieli zrezygnować z tego projektu