- Mimo, że projekt budżetu jest skromniejszy. Mimo autopoprawki na prawie 50 milionów złoty i 170 milionów na inwestycje, tak na prawdę nie ma w tym budżecie rzeczy, które pozwoliłyby nam iść do przodu – mówiła przewodnicząca Nakonieczny.
- Brak impulsu rozwojowego powoduje, że jesteśmy skazani prawie na samolikwidacje, czego oczywiście nikt z nas nie chce – dodała.
- Nie można ograniczać inwestycji do rozbudowy instytucji kultury, do rozbudowy budynku Urzędu Marszałkowskiego i 350 tys. wydane na samochody. Choć jest to pewnie konieczne, ale nie jest to plan, który pozwoli województwu pójść do przodu – stwierdziła przewodnicząca klubu PiS. - Marszałek zaplanował bardzo niski próg zadłużenia na poziomie 6,7 procent, ale to jest właśnie ten moment, żeby więcej pieniędzy przeznaczyć na inwestycje - uważa Martyna Nakonieczny.
Zgodnie z ustaleniami sejmiku, w przyszłym roku na inwestycje trafi 139 mln złotych, czyli o około 40 procent mniej niż w tym roku. W 2021 roku wydatki będą mniejsze od tegorocznych o około 12 mln złotych i wyniosą około 570 mln złotych. Dochody budżetu województwa także spadną do około 537 mln zł i będą o blisko 12 procent niższe od wykonania za 2020.