Nowelizacja ustawy o KRS w wersji przyjętej przez Sejm przewidywała, że prawo do kandydowania na członka Rady nie będzie przysługiwać sędziom wyłonionym po zmianie przepisów dotyczących KRS w 2017 r.

Na początku maja Senat jednomyślnie zaaprobował jednak poprawkę, zgodnie z którą bierne prawo wyborcze będzie przysługiwać wszystkim sędziom, niezależnie od tego, czy byli nominowani przez KRS przed zmianą przepisów w 2017 r., czy po tej zmianie.

Kwestia wyeliminowania biernego prawa wyborczego wobec tych sędziów, którzy zostali powołani po zmianach dotyczących KRS z grudnia 2017 r., była elementem sporu między Ministerstwem Sprawiedliwości a prezydentem Andrzej Dudą. W ocenie prezydenta, który krytycznie oceniał zaproponowane przez MS zmiany przepisów, wszyscy sędziowie mają równy status. O stan prac nad nowelizacją ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i ich możliwe przyspieszenie został zapytany w środę premier Donald Tusk.

Szef rządu podkreślił, że dla niego "punktem odniesienia" są opinie oraz decyzje ministra sprawiedliwości, Prokuratora Generalnego Adama Bodnara i na nich zamierza polegać. "Był jednym z najbardziej rzetelnych i odważnych krytyków tego, co robił PiS z wymiarem sprawiedliwości. Odważnie krytykował tę dewastację wymiaru sprawiedliwości" - powiedział.

Zdaniem premiera, Bodnar ma bardzo wyraziste poglądy oraz jest "człowiekiem z dużym autorytetem, rozsądnym, umiarkowanym, bardzo państwowym". Dodał, że szef MS również chce przyspieszenia prac nad nowelizacją ustawy. Jednak - jak podkreślił - "minister Bodnar ma jedną zaletę: jest do szpiku kości człowiekiem praworządnym". "Lepszego partnera sobie nie wyobrażam w tych trudnych sprawach" - stwierdził Tusk.

Minister Bodnar poinformował w poniedziałek, że w najbliższym czasie zamierza uważnie zapoznać się z opiniami prawnymi dotyczącymi senackich poprawek do nowelizacji ustawy o KRS. "Ustawa dotycząca statusu sędziów jest potrzebna, konieczna i trzeba ją przedyskutować" - mówił minister sprawiedliwości. "Gdybyśmy z dnia na dzień powiedzieli, że dwa tysiące sędziów nie może orzekać, wymiar sprawiedliwości byłby sparaliżowany" - dodał Bodnar.

11 czerwca wiceszef MS Arkadiusz Myrcha powiedział w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że senackie poprawki do noweli o KRS powinny być głosowane w Sejmie przed wakacjami parlamentarnymi, które przypadają na sierpień. Obecnie jesteśmy w momencie zawieszenia - dodał. Wskazał m.in., że szefowa sejmowej komisji sprawiedliwości Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO) została wybrana do PE.(PAP)

Autorka: Agata Andrzejczak

andr/ grg/ par/