Pacut-Kłoczko została sklasyfikowana w światowym rankingu na 17 pozycji. Bytomianka ma w swoim dorobku złoty medal ME 2021 i brązowy MŚ 2022. Na poprzednich igrzyskach przegrała w Tokio w 1/8 finału z późniejszą mistrzynią Japonką Shori Hamadą.

„Przez to, że nie znalazłam się w czołowej ósemce rankingu, nie będę rozstawiona. Ale już nieraz pokazałam, że potrafię wygrać z każdą rywalką. Po prostu mam nadzieję, że w dniu startu wszystko +zagra+ i będę mogła pokazać swoje najlepsze judo” – dodała zawodniczka.

Przyznała, że jest w trakcie intensywnych przygotowań.

„Obciążenia treningowe są bardzo duże. Zanim z nich zejdę, trochę czasu muszę wytrzymać. W niedzielę wyjeżdżam na międzynarodowy camp do Hiszpanii. Tam będę mogła się sprawdzić ze światową czołówką w walkach treningowych. Potem czeka mnie zgrupowanie kadry w Cetniewie, też pod okiem trenera Pawła Zagrodnika, a następnie będzie ostatni szlif w klubie, ślubowanie olimpijskie i wylot do Paryża” – wyjaśniła.

W stolicy Francji wystąpi trójka polskich judoków (w Tokio było sześcioro), oprócz bytomianki także Angelika Szymańska i Piotr Kuczera.

„Sporo zawodników do samego końca kwalifikacji walczyło o przepustkę do Paryża i zabrakło im bardzo niewiele. Nie czuję presji. Mam nadzieję, że stres nie będzie na tyle duży, żeby mnie +zjadł+ i sobie z nim poradzę. Współpracuję z psychologiem, wykonuję ćwiczenia oddechowe, pomagające go zredukować, wyciszyć się, skupić. Przed samą walką jest muzyka, bardzo pomocna jest również rozmowa” – powiedziała.

Podkreśliła, że sam udział w igrzyskach jej nie wystarcza.

„Chcę zajść jak najwyżej. Jestem dumna z tego, że po raz kolejny udało mi się zakwalifikować, bo wielu medalistów z Tokio nie dostało +biletów+ do Paryża. Chodzi o spełnienie siebie, realizację marzeń z dzieciństwa. To ma wyższą wartość, niż pieniądze” – stwierdziła.

Przyznała, że cieszy się z obecności kibiców na zawodach, bo w Tokio – z racji pandemicznych obostrzeń – dopingu nie było.

„W tokijskiej hali byli tylko zawodnicy, a w Paryżu na pewno będzie gromki doping. We Francji kibice wielokrotnie pokazali, że bardzo przeżywają walki. To fajne uczucie, kiedy sprawia się komuś radość, czy dostarcza emocji” – dodała.

Zaznaczyła, że kontynuuje klubową obecność w olimpijskich zmaganiach.

„Czuję w Czarnych duże wsparcie, a warunki do treningu mamy najlepsze” - powiedziała.

W jej kategorii wagowej w Paryżu wystartuje około 30 zawodniczek, do zdobycia złotego medalu będzie potrzebne stoczenie pięciu zwycięskich walk.

Trenerem Pacut-Kłoczko na co dzień jest dyrektor sportowy klubu Paweł Zagrodnik, ale fachową poradą służy również mąż Grzegorz.

„Trenował w Czarnych przez 20 lat, znamy się od bardzo dawna. Teraz prowadzi swoją szkołę. Dużo rozmawiamy o judo. To element naszego życia. Mam od męża bardzo duże wsparcie. To ważne, kiedy bliska osoba wie, jak wygląda moja praca, jakie są obciążenia, jak ciężko trzeba trenować” – wyjaśniła 28-letnia judoczka.

Zagrodnik, piąty zawodnik rywalizacji w wadze 66 kg podczas igrzysk w Londynie (2012), podkreślił, że jego podopieczna ma duże doświadczenie.

„Przeżyła różne zawody, była w Tokio, wie, czym to się je. Najważniejsze to być sobą, niczego nie zmieniać, podsumować to, co robiliśmy dotąd, by przełożyło się na końcowy sukces” – stwierdził.

Bytom będzie miał na igrzyskach dwóch swoich reprezentantów, oprócz zawodniczki Czarnych wystartuje też tenisistka miejscowego Górnika Magdalena Fręch.

„Niewiele zabrakło, abyśmy mieli tam czwórkę sportowców, bo blisko zdobycia kwalifikacji byli łuczniczka Martyna Stach (Czarna Strzała Bytom) i 18-letni pięściarz Nikolas Pawlik (Bytomska Akademia Boksu). Dwóch olimpijczyków to dla nas pełnia szczęścia i duża promocja.

Życzę szczęścia, bo wiem, że w historii judo i Czarnych czasem go brakowało. Klub stworzył optymalne warunki przygotowań, ale czasem decyduje łut szczęścia. Wiem, że najtrudniej jest wyjść na sportową arenę i oddać to, co się robi na treningach” – powiedział prezydent Bytomia Mariusz Wołosz, wręczając judoczce bukiet kwiatów podczas spotkania w sali treningowej.

Autor: Piotr Girczys (PAP)

gir/ sab/