31-letni szkoleniowiec, będący wcześniej drugim trenerem, 18 marca objął występującą na zapleczu ekstraklasy drużynę, po tym jak dymisję złożył przechodzący do stołecznej Legii Goncalo Feio.

W dotychczasowych 12 meczach w roli pierwszego trenera jego zespół uzyskał średnią 1,83 pkt na mecz. Motor już pod wodzą Stolarskiego zwycięsko zakończył walkę w barażach o ekstraklasę, w półfinale pokonując dopiero po rzutach karnych Górnika Łęczna, a decydującym meczu wygrywając z Arką w Gdyni 2:1.

„Przychodząc do Motoru prawie dwa lata temu miałem marzenie, żeby wznieść ten klub na wyższy poziom. Chciałem, żeby kibice mogli być dumni z tej drużyny. Spotkałem tu środowisko, które chce się rozwijać, ale nie spodziewałem się, że sukcesy nadejdą tak szybko. To było możliwe dzięki fantastycznym piłkarzom i społeczności zgromadzonej wokół klubu. Przeszliśmy już długą drogę, ale wierzę, że wszystko co najlepsze jest jeszcze przed nami” - powiedział jeden z najmłodszych trenerów piłkarskich w zespołach występujących na szczeblu centralnym.

Stolarski pracę szkoleniową rozpoczynał w krakowskiej Wiśle, której był zawodnikiem w latach 2000-2009. Już jako student AWF w Krakowie z licencją UEFA B, od sezonu 2012/13 szkolił młodzież w Akademii Wisły, a w 2015 roku został też trenerem kadry Małopolski.

Od 2019 roku pracował w Stali Rzeszów, przede wszystkim jako asystent pierwszych trenerów: Daniela Myśliwca, Krzysztofa Łętochy i Janusza Niedźwiedzia, a w 2022 roku w pięciu meczach prowadził trzecioligową Wólczankę Wólka Pełkińska.

Do drugoligowego Motoru przyszedł we wrześniu 2022 roku razem z Portugalczykiem Goncalo Feio tworzącym nowy sztab szkoleniowy. W ciągu dwóch lat z lubelską drużyną uzyskał dwa awanse.(PAP)

szw/ krys/