W piątkowym manifeście, który przekazano mediom, członkowie 127 grup badawczych sprecyzowali, że zawieszenie kooperacji byłoby formą protestu przeciwko poczynaniom władz Izraela, a także popierającym jego władze ośrodkom naukowym.

Wyjaśnili, że swój apel kierują do senatów uczelni wyższych, wzywając je do zawieszenia “wszelkiej współpracy z izraelskimi uniwersytetami oraz instytucjami naukowymi, które są związane z ludobójstwem w Palestynie”.

Autorzy dokumentu podkreślili, że natychmiastowe zerwanie relacji miałoby dotyczyć także izraelskich uczelni wyższych i ośrodków badawczych, które “praktykują apartheid lub przyczyniają się do ekspansji, kolonizacji, aneksji, grabieży zasobów oraz zmiany składu demograficznego na okupowanym terytorium palestyńskim”.

Wymienione działania, jak sprecyzowali hiszpańscy naukowcy, są “sprzeczne z prawem międzynarodowym”.

Podkreślili, że hiszpańskie uczelnie wyższe powinny “zawiesić też wszelką współpracę z (...) firmami oraz bankami, które współpracują z wojskowymi interesami Izraela lub jego polityką okupacyjną”.

10 maja br. Konferencja Rektorów Hiszpańskich Uniwersytetów (CRUE) zapowiedziała, że zamierza zawiesić relacje z uczelniami wyższymi Izraela, które “nie działają na rzecz pokoju”. Decyzja była skutkiem nacisków organizacji studenckich protestujących przeciwko działaniom zbrojnym Izraela w Strefie Gazy. Protestująca młodzież uznała jednak deklarację CRUE za zbyt powściągliwą i "asekurancką".

Grupująca 50 uczelni publicznych oraz 27 prywatnych CRUE podkreśliła, że zawieszanie relacji wymaga szczegółowego sprawdzenia działań partnerów z Izraela, zaś kooperację wstrzyma tylko z tymi instytucjami, które bezpośrednio popierają akcje wojsk tego kraju przeciwko ludności palestyńskiej.

7 października 2023 roku palestyńscy terroryści rządzący w Strefie Gazy dokonali zbrojnego najazdu na Izrael, w wyniku którego zginęło około 1200 osób, w większości cywilów, a około 240 zostało uprowadzonych. W trwających do dziś operacjach odwetowych Izraela śmierć poniosło prawdopodobnie niemal 36 tys. Palestyńczyków, a co najmniej 90 proc. mieszkańców Strefy Gazy musiało opuścić swoje domy.

Marcin Zatyka (PAP)

zat/ mms/