Gruzja/ Rządząca partia zarzuciła USA "politykę szantażu i gróźb"
"Polityka szantażu i gróźb, prowadzona w stosunku do Gruzji, nie odpowiada nie tylko strategicznemu partnerstwu, ale też w ogóle duchowi partnerstwa, który powinien obowiązywać między dwoma suwerennymi państwami" - oznajmiła rada polityczna Gruzińskiego Marzenia.
Oświadczenie Blinkena i "szantaż ograniczeniami wizowymi" to "próba ograniczenia niepodległości i suwerenności Gruzji" - dodano. Takie sankcje oceniono jako "kontrproduktywne".
W czwartek wieczorem sekretarz stanu USA powiadomił, że Stany Zjednoczone dokonają rewizji współpracy z Gruzją po uchwaleniu przez parlament tego kraju ustawy o tzw. zagranicznych agentach. Zapowiedział też wprowadzenie restrykcji wizowych dla osób uznanych za odpowiedzialne za "niszczenie demokracji" w Gruzji.
Od ponad miesiąca w Gruzji trwają masowe protesty przeciwko ustawie o tzw. agentach zagranicznych, nazywaną także ustawą o agentach lub ustawą rosyjską. Według krytyków umożliwi ona władzom zniszczenie społeczeństwa obywatelskiego i wprowadzenie autorytarnego modelu rządów w stylu rosyjskim.
Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili zawetowała kontrowersyjną ustawę. Partia rządząca ma jednak wystarczającą liczbę głosów, by odrzucić prezydenckie weto. Izba ma rozpocząć tę procedurę 27 maja.
Natalia Dziurdzińska (PAP)
ndz/ szm/