P. Duda po spotkaniu z marszałkiem Sejmu: spotkanie na ogólnikach (krótka7)
W piątek w stolicy odbyła się manifestacja przeciw "Zielonemu Ładowi" zorganizowanego przez NSZZ "Solidarność" oraz NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność". Po dojściu demonstracji przed Sejm i wystąpieniach liderów obu związków, przedstawiciele manifestantów udali się na spotkanie z marszałkiem Sejmu, któremu mieli wręczyć petycję dotyczącą referendum ws. Zielonego Ładu.
Po zakończeniu tego spotkania Piotr Duda ocenił, że było "to spotkanie na ogólnikach". Relacjonował, że marszałkowi przekazano petycję, którą - jak zapowiedział Hołownia - przekaże każdemu parlamentarzyście, by się z nią zapoznali. "(Hołownia) powiedział, że jeżeli będzie spełniona procedura, to bez zbędnej zwłoki się tym zajmą, czyli najbliższe posiedzenia Sejmu, jeżeli zostaną te podpisy złożone będzie debata i będzie decyzja Sejmu" - powiedział Piotr Duda.
Wcześniej Duda mówił zebranym, że zebrano ponad 150 tys. podpisów pod petycją.
Szef NSZZ "Solidarność" dodał, że marszałek jest zainteresowany kwestią zmiany ustawy o referendach.
"Oczywiście powiedziałem panu marszałkowi, że sprawy Zielonego Ładu nie odpuścimy, że dla mnie i dla wszystkich protestujących na zewnątrz sprawa jest jasna - w tym kształcie Zielony Ład do kosza. Precz z Zielonym Ładem" - oświadczył.
Piotr Duda dziękował też uczestnikom piątkowej manifestacji, a także służbom porządkowym, medycznym oraz policji.
Krytykował jednocześnie miejskich urzędników. "Kompletnie nie spisali się urzędnicy miasta Warszawy. Nawet nie chcieli nam Toi Toi wystawić" - powiedział.
Po godz. 16 organizatorzy rozwiązali piątkowe zgromadzenie. (PAP)
rbk/ bk/ ak/ mrr/