Kupno biletów od jakichkolwiek innych niż oficjalni sprzedawcy może się zakończyć zapłaceniem wygórowanej ceny i ryzykiem niedostania się na mecze.

Na spotkania czeskiej reprezentacji wejściówek nie ma już od dawna, ale w internecie wciąż można napotkać oferty z cenami wielokrotnie wyższymi. Organizatorzy i policja ostrzegają, że kupowanie biletów od kogokolwiek innego niż oficjalni sprzedawcy, czyli TicketPortal i TicketMaster, jest ryzykowne.

Gazeta napisała, że oszuści sprzedają przez internet bilety elektroniczne z unikatowym kodem QR dziesiątkom osób. Jednak tylko pierwsza z nich dostanie się na halę - reszta będzie miała pecha.

Zdaniem policji oszustwa są coraz bardziej powszechne. Wynika to chociażby z presji czasu, bo bilet może zniknąć z oferty w każdej chwili, więc kibice często kupują go z niesprawdzonego źródła.

Policja i organizatorzy ostrzegają, że w przypadku odkrycia fałszywych biletów, kupujący je nie mogą liczyć ani na odzyskanie pieniędzy, ani na dostanie się na mecz. Obecni przed halami, w których rozgrywane będą spotkania MŚ, funkcjonariusze policji będą mogli jedynie spisać zeznania i zabezpieczyć dowody.

Turniej w Pradze i Ostrawie, gdzie będą występować biało-czerwoni, rozpocznie się w piątek i potrwa do 26 maja. Czesi organizują MŚ ponownie po dziewięciu latach. Polska reprezentacja wraca do zmagań na najwyższym poziomie po 22 latach. Zmagania zainauguruje sobotnią potyczką z Łotwą. Z wyjątkiem spotkania ze Słowacją bilety na mecze Polaków są jeszcze dostępne.

Z Pragi - Piotr Górecki (PAP)

ptg/ pp/ cegl/