Jak podała hiszpańska federacja, nowych wyborów należy się spodziewać nie wcześniej niż w sierpniu. Dokładna ich data zostanie ustalona w porozumieniu z powołaną przez rząd Hiszpanii Pedro Sancheza niezależną komisją kontrolną. W jej skład wchodzi m.in. były napastnik reprezentacji tego kraju Emilio Butragueno oraz b. selekcjoner Vicente del Bosque.

Kandydatura na szefa federacji oskarżonego o korupcję Pedro Rochy była dotychczas kontestowana przez agendę hiszpańskiego rządu tzw. Wyższą Radę ds. Sportu (CSD). Ostatecznie jednak jej władze zgodziły się na wybór jedynej przedstawionej kandydatury - Rochy. Rządowa agenda zastrzegła jednak, że nowy prezes będzie sprawował swój mandat jedynie przez 3 miesiące, a CSD we współpracy z FIFA będzie dążył “do naprawienia wizerunku piłkarskiej federacji Hiszpanii”.

Wybory na prezesa hiszpańskiej federacji piłkarskiej odbędą się prawdopodobnie po letnich igrzyskach olimpijskich w Paryżu.

Rocha, który po wrześniowej dymisji prezesa Luisa Rubialesa, tymczasowo objął stanowisko szefa RFEF, pełnił wcześniej funkcję dyrektora departamentu ds. gospodarczych hiszpańskiej federacji piłkarskiej. 12 kwietnia sąd w Madrycie prowadzący sprawę dotyczącą domniemania ustawiania kontraktów przez władze RFEF z jedną ze spółek budowlanych, uznały go za oskarżonego. Wcześniej Rocha zeznawał jako świadek.

Rocha zastąpił Rubialesa po jego dymisji spowodowanej aferą z 20 sierpnia ub.r., która wybuchła po ceremonii wręczenia złotych medali mundialu piłkarek w Sydney. W jej trakcie ówczesny szef RFEF pocałował w usta piłkarkę Jennifer Hermoso, tłumacząc swoje zachowanie radością z wygrania przez Hiszpanki po raz pierwszy w historii piłkarskich mistrzostw świata, w których finale pokonały 1:0 Anglię.

Marcin Zatyka (PAP)

zat/ co/