Radio Opole » Kraj i świat
2023-05-27, 21:30 Autor: PAP

Ekstraklasa piłkarska - Wisła Płock ostatnim spadkowiczem (opis)

Wisła Płock po wyjazdowej przegranej z Cracovią 0:3 w ostatniej kolejce sezonu 2022/23 została trzecim spadkowiczem z piłkarskiej ekstraklasy. Ostatnie miejsce na ligowym podium zajął Lech Poznań.

"Nafciarze", którzy w najwyższej klasie występowali od 2016 roku, świetnie rozpoczęli rozgrywki, byli nawet liderem, a później długo utrzymywali się w czołówce. Wiosną jednak doznali aż 12 porażek, wywalczyli tylko dziewięć punktów i byli najsłabsi w stawce. Sytuacji nie poprawiła nawet zmiana trenera - dwie kolejki przed końcem Marek Saganowski zastąpił Słowaka Pavola Stano.


Przed ostatnią kolejką Wisła musiała walczyć o zwycięstwo w Krakowie, a w przypadku remisu od degradacji mogły ją uchronić odpowiednie wyniki na innych stadionach. Goście jednak od początku spotkania byli w odwrocie, sprawiali wrażenie jakby pogodzonych z losem.


Pierwszą bramkę stracili w 37. minucie po strzale Karola Knapa, a po przerwie dwukrotnie głową Krzysztofa Kamińskiego pokonali Rumun Virgil Ghita i Patryk Makuch.


"Przyznam szczerze, że mocno wierzyłem w ten zespół, liczyłem, że będziemy w stanie wygrać w Krakowie. Jeśli gra się o zwycięstwo, a w pierwszej połowie nie tworzy się sytuacji mogących otworzyć wynik, to ciężko o wygraną. Może gdyby na początku drugiej połowy, gdy graliśmy lepiej, udało się zdobyć bramkę, to jeszcze coś mogłoby się zmienić. Wisła nie wygrała 15 wyjazdowych meczów. Jednym czy dwoma spotkaniami nie spada się z ligi. To jest proces. Warto się zastanowić, dlaczego tak się stało. W piłce nożnej najważniejsza jest pokora, a tutaj tej pokory chyba zabrakło. Runda jesienna przyćmiła sytuację w drużynie, a potem gdzieś to się wszystko rozmyło. Wszyscy w klubie – władze i zawodnicy - powinni usiąść i wyciągnąć wnioski z tak nieudanego sezonu. Nieważne jak się zaczyna, ale jak się kończy, a my kończymy spadkiem" - skomentował Saganowski, który zamierza zostać i pracować w 1. lidze.


Płocczanie zakończyli rozgrywki na 16. miejscu z dorobkiem 37 punktów i tym samym dołączyli do Miedzi Legnica i Lechii Gdańsk, których spadek został przesądzony już wcześniej.


Punkt więcej zgromadził Śląsk Wrocław, który w sobotę uległ w Warszawie Legii 1:3. Mecz rozpoczął się po myśli gości, którzy wyszli na prowadzenie za sprawą Hiszpana Erika Exposito. Jeszcze przed przerwą sytuację odwróciły gole Rafała Augustyniaka i Macieja Rosołka, a w drugiej połowie obrońca stołecznego zespołu, który został wicemistrzem kraju, kolejnym trafieniem ustalił rezultat.


"Śląsk zagrał dobry mecz, ale jakość rywala zdecydowała o tym, że przegraliśmy. Zresztą tu nikt nie wygrał w tym sezonie. Przychodziłem do Śląska 24 kwietnia z konkretnym celem. Przejąłem zespół w strefie spadkowej i trzeba było wznieść się na wyżyny. Śląsk zostaje w ekstraklasie. Cel został osiągnięty. To bardzo duży sukces. Brawa dla drużyny za ten wspólny miesiąc pracy. Towarzyszyły nam różne emocje, ale drużyna dokonała tego, co sobie zakładaliśmy. Na dzisiaj nie zostaję w Śląsku, ale trudno powiedzieć co będzie dalej" - powiedział na konferencji prasowej związany przez lata z Legią trener wrocławian Jacek Magiera.


Wygrały w 34. kolejce drużyny, które także były zagrożone spadkiem - Korona Kielce bez problemów wypunktowała gasnący wiosną w oczach Widzew 3:0, co było szóstą z rzędu porażką łodzian na własnym stadionie, a Stal Mielec pokonała Wartę Poznań 1:0.


Zwłaszcza Korona może być zadowolona z rundy wiosennej.


"Przełamaliśmy wyjazdową niemoc w idealnym momencie. Rozegraliśmy kapitalny mecz i odnieśliśmy w pełni zasłużone zwycięstwo. Nasz klub od pewnego czasu przechodzi transformację na każdej płaszczyźnie. To, co dzieje się w klubie i wokół niego, sprawia że chce się tu być i pracować. To dobry fundament na przyszłość. Jeśli chodzi o sam zespół, to jestem dumny z tego, co robimy. Widzę chęć rozwoju i progres" - zaznaczył szkoleniowiec kielczan Kamil Kuzera.


Innym rozstrzygnięciem, jakie zapadło w ostatniej kolejce, jest zajęcie trzeciego miejsca w tabeli przez abdykującego mistrza - Lecha Poznań. "Kolejorz" pokonał Jagiellonię Białystok 2:0 i z dorobkiem 61 punktów o jeden wyprzedził Pogoń Szczecin, która wygrała z Radomiakiem Radom 4:0.


Po raz pierwszy w historii ligowy triumf był udziałem Rakowa Częstochowa, który w ostatniej kolejce - żegnając odchodzącego trenera Marka Papszuna - zremisował z Zagłębiem Lubin 1:1. Po ostatnim gwizdku mistrzowie kraju odebrali z rąk prezesa Ekstraklasy SA Marcina Animuckiego główne trofeum oraz okolicznościowe medale.


Mecz Piasta Gliwice, który przed tą kolejką był najlepiej punktującą w rundzie rewanżowej drużyną, z Lechią został przerwany, a następnie zakończony po 70 minutach gry. Było to skutkiem kilkukrotnego obrzucenia murawy racami przez sympatyków gości. Wynik prawdopodobnie zostanie zweryfikowany jako walkower dla gliwiczan.


"Nietypowe było zakończenie spotkania. Szkoda, bo nie o to chodziło. Tym bardziej, że my pożegnaliśmy dziś ważną postać dla klubu, kończącego karierę bramkarza Jakuba Szmatułę. Kibice mogli skończyć w ten sposób swój mecz w Gdańsku, jeśli chcieli coś manifestować" - ocenił szkoleniowiec gospodarzy Aleksandar Vukovic.


Królem strzelców z dorobkiem 16 goli został Marc Gual z Jagiellonii Białystok. Hiszpan latem przeniesie się do Legii.


W piątek prawo gry w ekstraklasie w kolejnym sezonie zapewnił sobie ŁKS Łódź.


Nowy sezon rozgrywek ruszy 21 lipca.(PAP)


pp/ co/


Kraj i świat

2024-06-30, godz. 20:40 ME 2024 - Anglia - Słowacja 2:1 po dogrywce (wynik) 1/8 finału: Anglia - Słowacja 2:1 (0:1) po dogrywce. Bramki: 0:1 Ivan Schranz (25), 1:1 Jude Bellingham (90+5), 2:1 Harry Kane (91-głową). Żółta kartka… » więcej 2024-06-30, godz. 20:40 Ekstraklasa piłkarska - porażka Legii z cypryjskim FC Pafos w sparingu Piłkarze Legia Warszawa przegrali z cypryjskim FC Pafos 0:1 w sparingu, który rozegrano w miejscowości Saalfelden. Był to ostatni sprawdzian stołecznego klubu… » więcej 2024-06-30, godz. 20:30 Francja/ Ok. 34 proc. dla Zjednoczenia Narodowego w pierwszej turze wyborów - exit poll (krótka) W pierwszej turze wyborów parlamentarnych we Francji 34,2 proc. uzyskało skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe (RN) - wskazuje sondaż exit poll dla telewizji… » więcej 2024-06-30, godz. 20:30 ME w rugby 7 kobiet - Polki na czwartym miejscu, złoto dla Francuzek Reprezentacja Polski rugby 7 kobiet zajęła siódme miejsce w drugim turnieju mistrzostw Europy w Hamburgu. Polki wygrały pierwszy turniej w chorwackiej miejscowości… » więcej 2024-06-30, godz. 20:20 Małopolskie/ Młody mężczyzna utonął w Dunajcu Nie żyje młody mężczyzna, którego nurkowie w niedzielę wieczorem wydobyli z Dunajca w Błoniu (pow. tarnowski). O zniknięciu 22-latka pod wodą służby… » więcej 2024-06-30, godz. 20:20 Ukraina/ Odłamki rakiety spadły na budynek mieszkalny w Kijowie W dzielnicy Obołoń w Kijowie w wyniku ataku rakietowego rosyjskich wojsk spadające odłamki uszkodziły wielopiętrowy budynek mieszkalny - poinformowała w… » więcej 2024-06-30, godz. 20:10 ME 2024 - Anglia - Słowacja 2:1 (bramka) 1/8 finału: Anglia - Słowacja 2:1 w 91. min. Bramki: 0:1 Ivan Schranz (25), 1:1 Jude Bellingham (90+5), 2:1 Harry Kane (91-głową). Żółta kartka - Anglia:… » więcej 2024-06-30, godz. 20:10 LN siatkarzy – Kurek: doceniajmy, że te medale są zdobywane seryjnie 'Mam nadzieję, że nie przyjdą już ciemne czasy polskiej siatkówki. Teraz są te złote i doceniajmy, że te medale są zdobywane seryjnie' - podkreślił… » więcej 2024-06-30, godz. 20:00 ME 2024 - trener Belgów: nie jesteśmy faworytem meczu z Francją 'Nie jesteśmy faworytami' - powiedział trener reprezentacji Belgii Domenico Tedesco przed poniedziałkowym szlagierem z Francją w Duesseldorfie w 1/8 finału… » więcej 2024-06-30, godz. 20:00 ME 2024 - Anglia - Słowacja 1:1 (bramka) 1/8 finału: Anglia - Słowacja 1:1 w 90+5 min. Bramki: 0:1 Ivan Schranz (25), 1:1 Jude Bellingham (90+5). Żółta kartka - Anglia: Marc Guehi, Kobbie Mainoo… » więcej
14151617181920
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »