W środę, 22 marca obchodzony był Światowy Dzień Wody. Z tej okazji Renew Europe i Polska 2050 Szymona Hołowni organizuje w sobotę w Warszawie Okrągły Stół na temat wody. Spotkają się przy nim eksperci, naukowcy, działacze organizacji społecznych i reprezentanci partii politycznych, którzy chcą wspólnie wypracować rekomendacje dot. ochrony rzek i wód na poziomie unijnym oraz krajowym, na kolejną kadencję i na pokolenia. W Parlamencie Europejskim właśnie trwają prace nad zmianą przepisów trzech wodnych dyrektyw.

Grupę Renew Europe będzie reprezentować europosłanka Polski 2050 Róża Thun. w spotkaniu wezmą też udział politycy ugrupowania, w tym przewodniczący Polski 2050 Szymon Hołownia i wiceprzewodniczący Michał Kobosko. Ponadto obecność potwierdzili politycy innych formacji, m.in. posłanki Lewicy: Daria Gosek-Popiołek i Anita Sowińska, posłanka KO Gabriela Lenartowicz i poseł KP-PSL Marek Sawicki.

"Rolą rządzących jest zapewnienie Polakom dostępu do czystej, taniej wody, bo jest ona niezbędna do życia, dla rolnictwa, dla gospodarki. Tej roboty od lat nie robią. Ceny wody rosną, Polska stepowieje, 99 proc. rzek ma wodę w złym stanie, ekosystem Odry został zdewastowany. Za chwilę latem może się okazać, że z kranu nie popłynie woda. Taka sytuacja miała już przecież miejsce kilka lat temu w Skierniewicach" - mówi PAP przewodniczący Polski 2050 Szymon Hołownia.

"Co robi z tym rząd? Nic. Mało tego, jeszcze chce psuć dalej. Spójrzmy na kompletnie bezsensowne i szkodliwe plany zamiany rzek w barkostrady" - dodaje Hołownia.

"Dlatego zaprosiliśmy do Okrągłego Stołu naukowców, ekspertów i organizacje społeczne żeby podpowiedzieli nam, politykom, którzy będą rządzić w przyszłej kadencji, jak rozwiązać problem braku dobrej jakości wody w Polsce" - wyjaśnia lider Polski 2050.

Europosłanka Róża Thun zwraca uwagę na sytuację zarówno w naszym kraju, jak i w Europie. "Prawie 60 proc. rzek w UE nie jest w dobrym stanie. Obecnie pracuję w Komisji Środowiska PE nad koniecznymi zmianami w trzech dyrektywach, które zabezpiecza rzeki przed traktowaniem ich jak przemysłowy ściek i zrzut wszelkiego rodzaju chemikaliów. To kwestia naszego zdrowia" - mówi PAP europosłanka.

"Przed, w trakcie i po tragedii na Odrze, opinie licznego grona ekspertów i przedstawicieli organizacji ekologicznych nie były należycie brane pod uwagę. A to są ludzie, którym zależy najbardziej na czystej i dostępnej wodzie. Dlatego też organizujemy okrągły stół, aby wspólnie dopracować konkretne rozwiązania prawne w Polsce i UE" - wyjaśnia. "Ochrona środowiska nie zna granic. Czysta woda to jest naszą wspólną sprawą" - podkreśla Thun.

Rzeczniczka Polski 2050 Katarzyna Karpa-Świderek zaznacza z kolei, że woda to zasób, od którego wszyscy zależymy i jeżeli nie podejmiemy odpowiednich kroków, nasze zasoby wodne będą zagrożone.

Przypomina również, że analiza Komisji Europejskiej nt. przyczyn ubiegłorocznej katastrofy ekologicznej na Odrze wykazała, że powodem zniszczenia ekosystemu były dwa czynniki: wysoki wskaźnik zanieczyszczania rzek ściekami, także tymi przemysłowymi i pokopalnianymi oraz uregulowanie rzeki.

"To połączenie, w sytuacji niskiego stanu wody, stało się dla rzeki zabójcze. Odbudowa odrzańskiego ekosystemu będzie trwała dziesiątki lat. Ta katastrofa wydarzy się jednak ponownie, jeżeli nie wyciągniemy z niej wniosków i nie wdrożymy szybko odpowiednich kroków zapobiegawczych" - alarmuje. "Woda to temat ponad podziałami politycznymi" - podkreśliła. (PAP)

Autor: Daria Kania

dka/ mok/