Radio Opole » Kraj i świat
2023-03-24, 06:50 Autor: PAP

50. urodziny Sylwii Wlaźlak, złotej medalistki mistrzostw Europy koszykarek

Sylwia Wlaźlak, z domu Gawrysiak, mistrzyni Europy koszykarek (1999) i olimpijka z Sydney (2000), obchodzi w piątek 50. urodziny. "Po złoty medal wywalczony w Poznaniu i Katowicach poszłyśmy z rozpędu. To była wisienka na torcie" - powiedziała PAP jubilatka.

Fazę grupową turnieju organizowanego przez Polskę przed 24 laty biało-czerwone rozpoczęły w Poznaniu od porażki z broniącą tytułu Litwą 72:79. Po zwycięstwie nad Jugosławią 81:74 przyszła przegrana z Czechami 75:78 po dogrywce. Potem Polki już tylko wygrywały - z Bośnią i Hercegowiną 75:53 oraz Włochami 80:71, co dało im drugie miejsce w grupie B i awans do fazy finałowej rozgrywanej w Katowicach.


Po przeprowadzce do słynnego Spodka drużyna trenera Tomasza Herkta i Andrzeja Nowakowskiego pokonała w ćwierćfinale Chorwację 72:51, zapewniając sobie historyczny awans do igrzysk olimpijskich w Sydney (2000). Potem już poszła za ciosem - zwyciężyła po zaciętych meczach w półfinale Rosję 66:61 i w finale Francję 59:56. Wywalczyła jedyny w historii złoty medal dla polskiej koszykówki w mistrzowskiej seniorskiej imprezie.


"Wspominam dziś z rozrzewnieniem tamte wydarzenia. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że człowiek był zupełnie nieświadomy w czym uczestniczy. Dziś w pewnością wszystko wyglądałoby inaczej. Przede wszystkim impreza byłaby nagłośniona medialnie, z reklamami, bilboardami. Tymczasem my czułyśmy się tak, jak byśmy grały jakiś normalny turniej. Oczywiście - cele były stawiane. Mistrzostwa Europy były dla większości z nas pierwszą wielką imprezą. Do mnie osobiście to jednak nie docierało. Po prostu trzeba było rozegrać mecz na meczem. Celem był awans na olimpiadę, czyli miejsce w czwórce. Medal, i to złoty, to już była wisienka na torcie. Poszłyśmy po niego z rozpędu" - oceniła koszykarka pierwszej piątki zespołu złotych medalistek.


Występująca z numerem 11 Wlaźlak była drugą zawodniczką drużyny pod względem liczby asyst (średnio 3,1). Obok Małgorzaty Dydek, Krystyny Szymańskiej-Lary i Elżbiety Trześniewskiej przebywała najdłużej na parkiecie. W pamięci kibiców pozostały ostatnie sekundy zwycięskiego finałowego meczu z Francją, gdy piłka po niecelnym "rzucie rozpaczy" rywalek trafia właśnie do niej, a ona wyrzuca ją w geście radości wysoko, niemal pod kopułę Spodka...


"Widziałam niedawno tę końcówkę. Łezka się w oku kręci, bo jak do tej pory takiego sukcesu nikt nie powtórzył. Nie tak dawno nasza żeńska reprezentacja była bardzo blisko, żeby awansować na... finałowy turniej mistrzostw Europy. Daj Boże, abym dożyła, że ktoś powieli nasze osiągnięcie" - przyznała Wlaźlak.


Urodziła się 24 marca 1973 r. w Łodzi. Mając 12 lat rozpoczynała treningi w tamtejszym Społem. Następnie reprezentowała barwy Łódzkiego Klubu Sportowego (1988-1999), Włókniarza Pabianice (1999-2006) oraz ponownie ŁKS (2006-2009). Zdobyła dwa tytuły mistrza Polski (1995, 1997), sześciokrotnie srebrne medale (1991, 1996, 1998, 2001-2003) oraz trzy razy brązowe (1994, 2004, 2006).


"Generałem" na boisku była nie tylko w reprezentacji. W historii polskiej koszykówki zapisała się też tym, że w zespołach najwyższej klasy rozgrywkowej występowała przez 18 sezonów. W ekstraklasie zdobyła w sumie 5394 pkt w 592 meczach. Ta druga liczba daje jej pierwsze miejsce w tabeli wszech czasów - przed Elżbietą Walkowiek-Grześczyk (583).


"Nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy. Istotne jest to, że gdy zaczynałam grać, także w sukcesami w reprezentacjach młodzieżowych, omijały mnie kontuzje. Mimo tylu rozgrywanych meczy, mimo tego, że bardzo dużo grałam już w młodym wieku, nie miałam przerw. Kończył się sezon, pakowałam się i jechałam na zgrupowanie kadry. Wracałam i zaczynały się kolejne rozgrywki. Dopiero w 2004 roku, gdy miałam 31 lat, zerwałam pierwszy raz ścięgno Achillesa i to mnie wyeliminowało na jeden sezon. A druga kontuzja, po następnych pięciu latach, zakończyła całkowicie moją przygodę z koszykówką, bo być może jeszcze gdzieś tam na pierwszoligowych parkietach bym potruchtała. Przez wszystkie te lata chyba tylko raz nie pojechałam na główną imprezę z kadrą seniorek, bo zaplanowałam spędzić czas rodzinnie" - przyznała.


Mierząca 173 cm zawodniczka w reprezentacji Polski w latach 1994-2003 wystąpiła w 128 spotkaniach, zdobywając 955 punktów. Poza ME 1999 (1. miejsce) i igrzyskami w Sydney (8.) grała także w mistrzostwach świata 1994 (13.) oraz jeszcze dwukrotnie w czempionacie Starego Kontynentu (1993 - 5., 2003 - 4.). Z reprezentacją juniorek zdobyła brązowy medal mistrzostw świata (1993). W klubowych rozgrywkach międzynarodowych awansowała z ŁKS do półfinału Pucharu Ronchetti (1998).


7 września 2014 r. Sylwia Wlaźlak wraz z koleżanką ze złotej reprezentacji Elżbietą Trześniewską odcisnęła swoją dłoń w Alei Koszykarskich Gwiazd w Polanicy Zdroju.


Po zakończeniu zawodniczej kariery pracowała jako szkoleniowiec w młodzieżowych zespołach oraz pierwszoligowym klubie z Pabianic, ale w ostatnim okresie zdecydowała się na zmiany.


"Dwa lata jestem całkowicie poza koszykówką. Wcześniej podziękowałam za pracę jako trener w Pabianicach i przez jeden sezon prowadziłam w ŁKS grupę U-17. Potem zrezygnowałam. Zajęłam się nauką, studiami - trochę psychologii, trochę dokończenia wcześniejszego wykształcenia. Podjęłam pracę w Międzynarodowej Szkole Mistrzostwa Sportowego w Łodzi i nie ukrywam, że jest mi bardzo dobrze. Odnajduję siebie w nowym świecie, w dziedzinach, których do tej pory nie dotykałam. Jestem nauczycielem wychowania fizycznego, ale chcę dalej się rozwijać i pracować nie tylko w tej roli. Jak widać jest życie po koszykówce, które też może fascynować. Mam kontakt z młodzieżą - rozwijanie jej i pomaganie jej w różnych sytuacjach daje wiele satysfakcji" - zakończyła. (PAP)


cegl/ krys/


Kraj i świat

2024-07-30, godz. 14:20 UE/ Komisja Europejska oczekuje wyjaśnień od Węgier ws. ułatwień wizowych dla Rosjan Komisja Europejska zwróci się do władz węgierskich o wyjaśnienie zakresu ułatwień wizowych dla Rosjan i Białorusinów oraz ich zgodność z unijnymi przepisami… » więcej 2024-07-30, godz. 14:10 Paryż/judo - trenerka Szymańskiej: z Angeliką wygrała zawodniczka w tym dniu lepsza Judoczka Angelika Szymańska przegrała w drugiej rundzie turnieju olimpijskiego z Meksykanką Priscą Acalaraz Aviti przez waza-ari. 'Z Angeliką wygrała zawodniczka… » więcej 2024-07-30, godz. 14:10 Kielce/ Konserwator przyrody: Bierzemy pod uwagę, że bizon nie żyje Bierzemy pod uwagę, że bizon nie żyje. Od tygodnia brak o nim informacji - poinformował we wtorek regionalny konserwator przyrody w Kielcach Lech Buchholz… » więcej 2024-07-30, godz. 14:10 Warszawa/ Prawosławni pomodlą się za ofiary i żyjących bohaterów Powstania Warszawskiego W 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego w stołecznych cerkwiach odprawione zostaną 1 sierpnia okolicznościowe liturgie z modlitwami za tych, co zginęli… » więcej 2024-07-30, godz. 14:10 Uniwersytet w Białymstoku ponownie wystawia na sprzedaż nieruchomości Uniwersytet w Białymstoku ponownie wystawił na sprzedaż tzw. dawny Dom Partii w Białymstoku. W sumie sprzedawane są cztery nieruchomości, oferty można składać… » więcej 2024-07-30, godz. 14:10 Gruzja/ Rejestracja "agentów zagranicznych" rozpocznie się 1 sierpnia Rejestracja tzw. agentów zagranicznych na mocy nowej ustawy o 'przejrzystości wpływów zagranicznych' rozpocznie się w Gruzji 1 sierpnia - powiadomił portal… » więcej 2024-07-30, godz. 14:10 Prezydent: Powstanie Warszawskie to jeden z kamieni milowych naszej wolności i niepodległości (opis) Powstanie Warszawskie to jeden z fundamentalnych kamieni milowych naszej wolności i niepodległości, powstańcy stanęli do walki, aby odzyskać wolność i… » więcej 2024-07-30, godz. 14:10 Sosnowiec/ Teatr Zagłębia zbiera wspomnienia o Zakładach Dziewiarskich „Wanda” Reżyserka Katarzyna Szyngiera i dramaturżka Weronika Murek przygotowują w Teatrze Zagłębia sztukę o historii sosnowieckich i zagłębiowskich kobiet z początku… » więcej 2024-07-30, godz. 14:00 Wielkopolskie/ W Koszanowie na dk92 Poznań-Pniewy wznowiony ruch po wypadku (aktl.) Po wypadku z udziałem busa i ciężarówki, do którego doszło we wtorek na drodze krajowej nr 92 w Koszanowie (Wielkopolskie) wznowiony został przejazd w miejscu… » więcej 2024-07-30, godz. 14:00 Synoptyk IMGW: najbliższe dwa dni spokojne i ciepłe Najbliższe dwa dni zapowiadają się spokojne i ciepłe - poinformowała PAP synoptyk IMGW Ilona Śmigrodzka. Instytut wydał jedynie na środę i czwartek ostrzeżenia… » więcej
35363738394041
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »