Treść wystawy odbywającej się z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet była już po inauguracji szeroko kontestowana, zarówno przez studentów i pracowników uczelni, jak też przez władze archidiecezji Mendoza.

“Ta wystawa poważnie rani nasze uczucia religijne, a także licznych osób ze środowiska akademickiego i wierzących, którzy czują się zaatakowani poprzez ten brak szacunku dla ich wiary” - napisała argentyńska archidiecezja w komunikacie przekazanym władzom uczelni.

Lokalne media odnotowały, że rektor uniwersytetu Esther Sanchez pomimo licznych skarg nie zdecydowała się na zamknięcie ekspozycji, na której znalazły się malowidła oraz rzeźby ośmieszające symbole chrześcijańskie. Wśród rekwizytów znalazły się wizerunki Jezusa Chrystusa oraz świętych zaprezentowane pod postaciami zwierząt lub organów płciowych.

Odpowiedzialny za ekspozycję Sergio Rosas, pracownik naukowy uczelni, poinformował, że organizatorzy wystawy wystąpią na drogę sądową, aby ukarać winnych zniszczeń w “przestrzeni artystycznej”. “Zajście to zostało sfilmowane, a każda z osób, która dopuściła się tego aktu wandalizmu została nagrana” - oświadczył kustosz wystawy.

Marcin Zatyka (PAP)

zat/ ap/