Warmińsko-mazurskie/ Sejmik przyjął budżet regionu na 2023 rok
Budżet woj. warmińsko-mazurskiego na 2023 rok zakłada dochody na poziomie 1 mld 156 mln zł, a wydatki na poziomie 1 mld 129 mln zł.
Największą część wydatków, 38 proc., stanowią wydatki majątkowe na inwestycje. Marszałek Gustaw Marek Brzezin (PSL) przyznał, że większość inwestycji będzie możliwa do zrealizowania dzięki zewnętrznym środkom m.in. z programów unijnych, czy Polski Wschodniej.
Na inwestycje drogowe i mostowe samorząd regionu zamierza wydać 310,9 mln zł. Ponadto 52 mln zł zostanie przeznaczone na bieżące utrzymanie infrastruktury drogowej. Z tak dużymi wydatkami na inwestycje drogowe zgodzili się wszyscy radni. Przewodniczący klubu radnych PiS Grzegorz Kierozalski przyznał, że "już dawno powinno się właśnie takie inwestycje realizować".
"W przeszłości zamiast tego realizowało się inwestycje związane ze strefą komfortu" - mówił Kierozalski przyznając, że "jest to najlepszy budżet tej kadencji". Mimo tego radni PiS zagłosowali przeciwko budżetowi, ponieważ, jak zaznaczyli, nie zgadzają się ze strategią rozwoju regionu prezentowaną przez obecny zarząd województwa. Za budżetem zagłosowali radni PSL i KO.
Na ochronę zdrowia w przyszłym roku samorząd regionu przeznaczył 36,9 mln zł (o 1 mln więcej, niż w obecnym roku). Aż o 27,3 mln zł więcej zostało przeznaczone na realizację zadań z zakresu organizacji transportu publicznego (kolejowego, autobusowego) - na ten cel zarezerwowano 145,6 mln zł.
Na cele oświatowe samorząd regionu zarezerwował 41 mln zł. Podkreślono przy tym, że subwencja z budżetu państwa na ten cel pokrywa ok. 56 proc. ponoszonych kosztów.
Na rozwój i upowszechnianie kultury w warmińsko-mazurskim przeznaczone zostanie 100,3 mln zł. W ramach tej kwoty najwyższe wartości stanowią dotacje podmiotowe dla wojewódzkich instytucji kultury (prawie 61,7 mln zł), dotacje na finansowanie inwestycji to 29,3 mln zł. Ponadto 1,5 mln zł zostanie przeznaczone na ochronę zabytków. Radna PiS Bożena Ulewicz zwracała uwagę, że w regionie jest wiele cennych zabytków, które wymagają wsparcia finansowego. "Tymczasem na zabytki więcej wydatkuje chociażby sąsiednie woj. podlaskie" - podkreślała w dyskusji nad budżetem radna Ulewicz. (PAP)
Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska
jwo/ mmu/